„Jaka jest Twoja pierwsza reakcja, kiedy słyszysz, że ktoś nazywa Matkę Jezusa Chrystusa „Współodkupicielką”? To przesada? To nadmierna pobożność, nawet jeśli przyświecają jej dobre intencje? Tylko Jezus jest Odkupicielem? Jeśli to nie herezja, to jest to skrajnie niebezpieczne? Albo jest to co najmniej antyekumeniczne?” – pyta profesor teologii Mark Miravalle. Okazuje się, że takie zastrzeżenia nie mają żadnego uzasadnienia. „Współodkupicielką” Maryję nazywali papieże, święci i błogosławieni.
Módlcie się tą litanią do męczenników z Gorkum
-
*Tekst pochodzi z portalu mijnonbevlekthart.nl („Moje Niepokalane Serce”) i
ukazał się za zgodą redakcji.*
9 lipca 1572 roku dziewiętnastu duchownych kat...
51 minut temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz