_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

poniedziałek, 7 października 2013

Bo o sutannach niestety zapomnieli


Warszawska starówka kilka miesięcy temu. Ludzi się mija wielu. Wpadłam na znajomą siostrę zakonną - miło zobaczyć znajomą twarz w śpieszącym się gdzieś tłumie. Spotkałam dawno nie widzianą koleżankę. Minęłam kilku księży. Tylko o tym, że to duchowni mało kto wiedział. Sama bym na to nie wpadła, gdybym ich z widzenia przynajmniej nie znała. Bo o sutannach niestety zapomnieli. A na "Szczęść Boże" ze zdziwieniem w oczach odpowiadali, jakby myśleli, że brak stroju odpowiedniego ich przed rozpoznaniem uchroni.

A mnie widok księży bez sutann, w garniturach wciąż drażni i dziwi. Może dlatego, że u nas w parafii, jest to widok niespotykany, i oznacza tyle tylko, że trwają roboty budowlane i trzeba budowlańców poustawiać, lub wikary idzie z ministrantami w piłkę grać.

Ale wejdzie się na pewną uczelnię, co się katolicką mianuje i sutanny nie uświadczy. Bo to przecież profesorowie! Naukowcy. A gdzie się podziali duszpasterze? Z ambony mówi się na kazaniu czy homilii, o dawaniu świadectwa wiary. I potem widzi wierny swojego kapłana po świecku przemierzającego miasto...

Po co to piszę? Tak, poniekąd żeby się czepiać. Z drugiej strony przypomnieć, że ksiądz też człowiek i błędy popełnia. A Twoim, drogi Katoliku, prawem, zadaniem i obowiązkiem jest mu zwrócenie uwagi. Kulturalnie, grzecznie, uprzejmie.

Kościół to wspólnota grzeszników. Należę do niej ja - grzesznik, Ty - grzesznik, siostra zakonna - grzesznik, ksiądz - grzesznik, biskup - grzesznik, arcybiskup - grzesznik, prymas - grzesznik, papież Franciszek, który zapytany w jednym z wywiadów kim jest Jorge Mario Bergoglio, odpowiedział prosto: jestem grzesznikiem.

Mamy się wzajemnie uświęcać, a więc grzeszących upominać, nieumiejętnych pouczać, wątpiącym dobrze radzić, strapionych pocieszać, krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych.

Ale żeby był element pozytywny - pochwalić muszę Gościa Niedzielnego, bo drażniące mnie zdjęcia zmienili. I jak przystało na katolicką gazetę, księża w sutannach, chociaż na zdjęciach występują.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Jest w mojej parafii pani, która klęka przy przyjmowaniu Komunii Świętej, ale nosi, zwłaszcza w dni ciepłe baaaardzo krótką spódnicę. Jak jej zwrócić uwagę?
Jęrdek

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.