fot. Tomasz Borejza / Onet.pl
2,5 tys. mieszkańców, kilka sklepów, piękne widoki i dwa kościoły. Grzechynia. Wieś, na obrzeżach której zdecydowanie coś się dzieje. Ks. Piotr Natanek, który dzięki transmitowanym w sieci kazaniom stał się gwiazdą internetu na miarę Krzysztofa Kononowicza, w "Pustelni Niepokalanów" buduje swój ruch odnowy Kościoła.
Do Grzechyni wjeżdżam od strony Suchej Beskidzkiej. Zaraz za granicą wsi widać niewielki, zadbany kościół parafialny. Jednak nigdzie ani śladu pustelni ks. Natanka. – To prosto Pan pojedzie. Ze trzy kilometry będzie. Pozna pan po figurach – mówi zapytany o drogę człowiek. I rzeczywiście. Figury to doskonały znak drogowy. Figury i sznur samochodów z rejestracjami innymi niż lokalne, którymi podróżują pielgrzymi na zjazd Rycerzy Chrystusa Króla.
0 komentarze:
Prześlij komentarz