Nie milkną echa po przemianie duchowej byłej aborcjonistki, Abby Johnson, która ujawniła w swojej książce “UnPlanned” jak działają kliniki aborcyjne. Teraz w jej ślady idzie była manager kliniki Planned Parenthood w Sherman w Teksasie. Ramona Trevino również ujawnia szokująca prawdę o jednej największych sieci klinik aborcyjnych na świecie.
Podczas ogólnonarodowej akcji „40 dni dla życia” w Dallas, była pracownica PP przyznała, że, mimo iż klinika w kórej pracowała nie dokonywała aborcji chirurgicznie, to jej sumienie nie pozwalało jej tam dalej pracować. Trevino przyznaje, że kiedyś myślała, że Planned Parenthood pomaga kobietom, jednak doszła do wniosku, że w klinice „traktowano kobiety jak bydło, dbając jedynie o pieniądze”.
Planned Parenthood zamknęło w końcu klinikę w Sherman 23 sierpnia tego roku po tym jak gubernator Teksasu (biorący udział w prawyborach na prezydenta USA) Rick Perry podpisał ustawę ograniczającą finansowanie kliniki z pieniędzy podatników, która również zakazuje władzy stanowej zawierania jakichkolwiek kontraktów z PP. Dzięki działaniom gubernatora Perrego w kolejce do zamknięcia czeka kolejnych sześć teksańskich klinik aborcyjnych w Gainesville, Arlington, Mesquite, Plano, Terrell i Waxahachie.
Wczoraj przed byłą siedziba Planned Parenthood w Herman odbyło się spotkanie obrońców życia. - Chcemy wspólnie zastanowić się nad błogosławieństwa, które otrzymaliśmy i cieszyć się zwycięstwem, którego Bóg dokonał - powiedział Gerry Brundage, rzecznik akcji 40 Days for Life w Sherman. Ramona Trevino będzie również mówić o swych doświadczeniach podczas podobnego spotkania 27 września w Dallas.
Ł.A/LSN
Źródło informacji: FRONDA.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz