Istnienie wiecznego piekła z pewnością jest najstraszniejszą prawdą wiary chrześcijańskiej. Tak też wielu ją kwestionuje twierdząc, że nie ma żadnego miejsca czy stanu, które można by nazwać piekłem. Co najwyżej, cierpienie w piekle, ma charakter czasowy i ostatecznie rzecz biorąc i tak ludzie się w nim znajdujący, jak i nawet demony, zostaną zeń uwolnieni. Można przypuszczać, iż większość katolików i chrześcijan uległa pokusie, by w podobny sposób dezawuować prawdę o istnieniu wiecznego piekła. Mimo to w tym tekście nie chcę polemizować z przywołanymi wyżej jawnymi herezjami. Myślę bowiem, że wielu teologów i apologetów napisało już wiele słów dostatecznie objaśniających jako prawdziwą i umocowaną w Bożym Objawieniu naukę o realności wiecznego potępienia. Ze swej strony pragnę pokazać te aspekty prawdy o piekle, które ze względu na swą surowość i grozę, są często lekceważone, przemilczane i przekręcane, nawet przez tych, którzy zasadniczo rzecz biorąc wierzą w istnienie wiecznego potępienia. Te prawdy to:
- Wieczne potępienie zatwardziałych grzeszników dokonuje się z prawdziwego, doskonale sprawiedliwego wyroku Pana Jezusa, będącego wyrazem świętego gniewu Bożego wymierzonego w niepoprawnych złoczyńców.
- Piekło nie jest ani puste, ani nie trafiają tam tylko najwięksi zbrodniarze w historii ludzkości
- Kary w piekle nie polegają tylko "na oddzieleniu od Boga", ale są nimi też "męki zmysłowe": ogień, siarka, etc.
0 komentarze:
Prześlij komentarz