Fragmenty wywiadu z najnowszego wydania Tygodnika Do Rzeczy. Z ks. Stefanem Moszoro-Dąbrowskim, Argentyńczykiem polskiego pochodzenia, członkiem Prałatury Personalnej Opus Dei rozmawiają Mariusz Majewski i Piotr Pałka:
(…)
Na pewno jest człowiekiem, który w bardzo trudnych czasach szerzenia się w Argentynie teologii wyzwolenia potrafił się na tyle mądrze odnaleźć, aby nie wpaść w żadną ze skrajności. Ani się nie odcinał od tej opcji na rzecz ludzi najuboższych, ani nie dał się wciągnąć w jakieś rozgrywki polityczne. To była w latach 70. ogromna pokusa dużej części duchowieństwa. W czasach zawieruchy ideologicznej pozostał wierny Ewangelii.
Wczoraj czytałem na argentyńskim portalu historię, jak po zostaniu kardynałem Buenos Aires chciał ze swoim gościem iść gdzieś w Rzymie na spacer. Gość był bardzo zdziwiony, więc Bergoglio wytłumaczył mu, że i tak nikt nie zwróci na nich uwagi, i przytoczył słowa swojego ojca, które utkwiły mu w głowie: „Pamiętaj, abyś pozdrawiał tych, których mijasz, idąc w górę, bo to ci sami ludzie, których spotykasz, jak będziesz schodził w dół”.
Całość rozmowy opublikowana jest w najnowszym wydaniu Tygodnika Do Rzeczy (18-24 marca 2013).
0 komentarze:
Prześlij komentarz