W Kościele zawsze istniały ruchy odśrodkowe, które chciały go jakoś „unormalnić”, przysposobić do mentalności świata. Nigdy natomiast nie miały takiego jak dziś rozgłosu. Ich siła wynika z reklamy, jaką robią im media – powiedział kard. Mauro Piacenza w wywiadzie dla agencji Zenit. Zdaniem prefekta Kongregacji ds. Duchowieństwa, specyfiką współczesnych pseudoreformatorów jest dążenie do usprawiedliwienia grzechu, aby człowiek nie musiał się już otwierać na Boże miłosierdzie.
Argentyna: Obłóczyny w seminarium FSSPX w La Reja
-
W poniedziałek 15 września, w święto Siedmiu Boleści N.M.Panny, będące w
Bractwie św. Piusa X świętem patronalnym, 12 seminarzystów z Seminarium
Matki Boże...
10 godzin temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz