Katolicka diecezja Bathurst (Nowy Brunszwik) odsunęła z aktywnej służby duszpasterskiej księdza Donata Gioneta, bo w jednej z homilii potępił homoseksualizm, współżycie przed ślubem i aborcję.
85-letni kapłan do czerwca przebywał w swoim rodzinnym mieście Caraquet, gdzie posługiwał pacjentom z ośrodka opieki paliatywnej. Żali się, że w swoim podeszłym wieku, jest zmuszony do odprawiania Mszy świętej „w ukryciu”. - Żyję teraz jak pierwsi chrześcijanie, którzy musieli ukrywać się w katakumbach, aby się modlić i odprawiać Eucharystię – mówi duchowny.
Ks. Wesley Wade, wikariusz generalny diecezji przyznał w rozmowie z Radiem Kanada, że wprawdzie wypowiedzi ks. Gioneta były zgodne z nauczaniem Kościoła, jednak zabrakło w nich „odpowiedniej wrażliwości duszpasterskiej”.
- Brak szacunku dla ludzi z grup, o których mówił duchowny, może powodować podziały w społeczeństwie. To była trudna decyzja – komentuje ks. Wade.
Co takiego powiedział ks. Gionet? W jednej z sierpniowych homilii skrytykował paradę homoseksualistów, więc parafianie oskarżyli go o „homofobię”. Najbardziej oburzył się burmistrz Saint-Leolin, Joseph Lanteigne, homoseksualista i członek rady parafialnej, który zażądał zawieszenia księdza.
W liście otwartym ks. Gionet ubolewa, że diecezja nawet nie pozwoliła mu się wytłumaczyć, nikt nie zapytał, co tak naprawdę powiedział w homilii, zdając się jedynie na relacje „sfrustrowanych ludzi”.
Na pytanie, będzie głosił podobne opinie, ks. Gionet bez wahania odpowiada, że tak. Jeśli zaś chodzi o samą homilię duchowny rozważa możliwość lepszego wyeksponowania wątku mocy przebaczenia, które oferuje Kościół.
eMBe/LifeSiteNews
Źródło informacji: FRONDA.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz