Autor książki „Układ z Metzu” Jean Madiran uważa, że Janowi XXIII tak bardzo zależało na obecności przedstawicieli rosyjskiego prawosławia, że za ich przyjazd zaoferował Moskwie milczenie na temat komunizmu. Książka została zaprezentowana wczoraj włoskim czytelnikom. Jej autor opisuje tajną i niepisaną umowę Watykanu i Moskwy zawartą właśnie w Metzu w północnej Francji.
Według autora Jan XXIII, gdy poprosił Kościół prawosławny, aby przysłał swych obserwatorów na Sobór, patriarchat moskiewski odmówił udziału w obradach. Madiran zauważa, że Kreml dobrze wiedział, że w ramach oficjalnych przedsoborowych konsultacji, dotyczących zagadnień, które mają być podjęte na Soborze, większość biskupów zaapelowała o oficjalne potępienie komunizmu. Janowi XXIII tak bardzo zależało na obecności przedstawicieli rosyjskiego prawosławia, że za ich przyjazd zaoferował Moskwie milczenie na temat komunizmu. Tego właśnie dotyczyło spotkanie w Metzu, w którym Stolicę Apostolską reprezentował kard. Eugène Tisserant, ówczesny dziekan kolegium kardynalskiego. Wysłannikiem Moskwy był Nikodem, wówczas metropolita jarosławski.
Jean Madiran powołuje się w swojej pracy na wspomnienia biskupa Metz. „To właśnie w naszym regionie miało miejsce spotkanie incognito kard. Tisseranta z Nikodemem. Metropolita Nikodem zgodził się wówczas, by wystosowano oficjalne zaproszenie do Moskwy z zapewnieniem o apolitycznym charakterze Soboru” – miał oświadczyć bp Paul Joseph Schmitt. Francuski pisarz i dziennikarz przytacza również wspomnienia niemieckiego teologa Bernarda Häringa, sekretarza i koordynatora komitetu redakcyjnego soborowej konstytucji o Kościele w świecie współczesnym: „Wiedziałem z całą, że Papież Jan obiecał władzom rządowym w Moskwie, że Sobór nie wyda żadnego potępienia komunizmu, aby dzięki temu mogli w nim uczestniczyć obserwatorzy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej”.
Autor przypomina, że istnienie porozumienia między Moskwą i Watykanem potwierdził w 1963 r. biuletyn Francuskiej Partii Komunistycznej „France Nouvelle”. Czytamy w nim: „Kościół katolicki »nie może już się zadowolić prostackim antykomunizmem. On sam, przy okazji dialogu z Rosyjską Cerkwią Prawosławną, zobowiązał się zresztą, że w czasie Soboru nie będzie żadnego bezpośredniego ataku na reżim komunistyczny«”. O gwarancjach danych Moskwie przez Jana XXIII wspominał też w 1963 r. katolicki dziennik „La Croix”. Pisarz ponadto dodaje w swojej publikacji ,że ponad 400 ojców soborowych złożyło petycję z wnioskiem o zajęcie się komunizmem w „Gaudium et Spes”, jednak ich petycja została odrzucona bez wyjaśnień i jakiejkolwiek dyskusji w czasie obrad. Co więcej, kiedy 15 listopada 1965 r. Paweł VI wyliczał w swych zapiskach zobowiązania Soboru, wymienił wśród nich: „nie wspominać o komunizmie”, dodając w nawiasie: r. 1962, co bezpośrednio zdaje się odsyłać do tajnego spotkania w Metzu – przypomina rozgłośnia watykańska.
Część konserwatywnych publicystów i historyków Kościoła od lat zarzuca Pawłowi VI i Janowi XXIII uległość wobec komunizmu. Pisał o tym m.in. Jozef Mackiewicz w swoim dwóch książkach „Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy” oraz „W cieniu krzyża”.
Ł.A/PiotrSkarga.pl
Źródło informacji: FRONDA.pl i RADIO VATICANA
0 komentarze:
Prześlij komentarz