Czy Msza św. w zwyczajnej formie rytu rzymskiego musi być „zwyczajna”? Byli anglikanie udowadniają, że nie.
W połowie października w Brighton w Anglii miała miejsce konferencja liturgiczna oraz uroczysta celebracja Mszy św. i nieszporów, w której uczestniczyli członkowie Stowarzyszenia Liturgii Łacińskiej, promującego użycie łaciny w „nowej Mszy”, oraz Ordynariatu Personalnego Matki Bożej z Walsingham, skupiającego byłych anglikanów, którzy na początku br. stali się członkami Kościoła katolickiego. Opublikowany ostatnio skrót wideo ze wspomnianego wydarzenia udowadnia - co dla niektórych katolików jest oczywiście banałem, choć dla innych może być szokiem - że Msza św. w zwyczajnej formie rytu rzymskiego niekoniecznie musi być sprawowana w języku narodowym i versus populum.
Inicjatywy takie jak ta są dowodem na to, że Ojciec Święty Benedykt XVI nie jest odosobniony w przekonaniu - które wyraził jeszcze jako Józef kard. Ratzinger - że „potrzebujemy nowego ruchu liturgicznego, który ożywi prawdziwe dziedzictwo II Soboru Watykańskiego”.
MO/NLM/NRL
Źródło informacji: FRONDA.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz