„Ja jestem (…) prawdą„Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony;a kto nie uwierzy, będzie potępiony”(Mk 16, 16).„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni,aż do skończenia świata”(Mt 28, 19-20).a kto nie uwierzy, będzie potępiony”(Mk 16, 16).„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni,aż do skończenia świata”(Mt 28, 19-20).(J 14, 6).„Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony;a kto nie uwierzy, będzie potępiony”(Mk 16, 16).„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni,aż do skończenia świata”(Mt 28, 19-20).
Nikt i nic nie może nas zwolnić od osobistego podjęcia zaszczytnej i podstawowej kwestii: uczciwego ustosunkowania się do Prawdy. Kwestia fundamentalna, bo poznanie Prawdy jest drogą do wydobycia się z oparów grzechu i błędu, które są najgroźniejszym problemem Kościoła. Tym, którzy chcieliby zamienić Kościół w korporację tolerancyjnej wymiany poglądów i świadczenia humanitarnych usług ludzkości, pacyfistycznie funkcjonującą w ramach powszechnego braterstwa światowego, należy przypomnieć słowo klarowne i prawdziwe: „Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary” (Wyznanie wiary św. Atanazego).
„W takiej ciszy – tak ucho natężam ciekawie”(A. Mickiewicz, Stepy akermańskie).
Ciekawość spraw Bożych jest bezcenna! Gdzie znajdę Prawdę? Co Pan Bóg objawia? Jaka jest zawartość merytoryczna Prawdy Objawionej przez Pana Boga? Jaka jest Prawda objawiona przez Pana Boga? Na te kwestie – tak ucho natężam ciekawie.
Jest Prawda objawiona przez Pana Boga, zawarta w Piśmie Świętym i Tradycji. Są też zmutowane wersje Prawdy, czyli fałsz – przez przeinaczenie bądź przemilczenie. Kwestia poważna: fałszowanie nauki Bożej. Fałszowanie Prawdy zawartej w Piśmie Świętym i Tradycji. Św. Augustyn z troską nakazuje „Śpiewaj, ale nie fałszuj!” (Kazanie do Ps 32).
Są i tacy, którzy fałsz wprowadzają celowo, obrazując środkami literackimi i artystycznymi fałsz i zdradę, jakie mają miejsce w rzeczywistości:
„Mistrz coraz takty nagli i tony natęża;A wtem puścił fałszywy akord jak syk węża,Jak zgrzyt żelaza po szkle – przejął wszystkich dreszczemI wesołość pomięszał przeczuciem złowieszczem.Zasmuceni, strwożeni, słuchacze zwątpili:Czy instrument niestrojny? czy się muzyk myli?Nie zmylił się mistrz taki! On umyślnie trącaWciąż tę zdradziecką stronę, melodyję zmąca,Coraz głośniej targając akord rozdąsany,Przeciwko zgodzie tonów skonfederowany;Aż Klucznik pojął mistrza, zakrył ręką licaI krzyknął: «Znam! znam głos ten!to jest T a r g o w i c a!»”
(A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, Ks. 12).
Jest problem aktualny fałszowania Prawdy objawionej przez Pana Boga, zawartej w Piśmie Świętym i Tradycji.
Już na początku XX. wieku święty Papież Pius X pisał w swojej, niezwykle ważnej, encyklice Pascendi Dominici gregis:
„Zwolennicy błędów nie znajdują się już wśród otwartych jedynie nieprzyjaciół, ale, nad czym najwięcej boleć i czego lękać się trzeba: kryją się w łonie i wnętrzu Kościoła i o tyle są niebezpieczniejsi, o ile trudniej ich rozpoznać. Mamy na myśli, Czcigodni Bracia, wielu spośród katolików świeckich, a nawet, co najsmutniejsza, spośród kapłanów, którzy z pozornej ku Kościołowi miłości, bez głębszego wykształcenia filozoficznego i teologicznego, a co gorzej, aż do szpiku kości przejęci zapatrywaniami głoszonymi przez przeciwników Kościoła, zuchwale narzucają się na odnowicieli Kościoła i w zwartym szeregu zaczepiają butnie najświętsze sprawy w dziele Chrystusowym, nie oszczędzając nawet Osoby Boskiego Zbawiciela (…).
Ulegając pewnym z góry postawionym sobie twierdzeniom, niszczą o ile mogą całkiem apriorycznie pobożne tradycje, będące w powszechnym użyciu”.
I stwierdza Papież: „Ten ich duch nowatorski czepia się wszystkiego, co jest katolickim”.
Można postawić pytanie, czy jeśli Papież w swoim dokumencie klarownie, jawnie i publicznie werbalizuje ten problem na początku XX. wieku, to na początku XXI. wieku przestał on być aktualny w Kościele?
Wbrew wciskającym się nachalnie w sam środek Kościoła niekatolickim tendencjom sprowadzenia całej Ewangelii do czynu (facere), sam Pan Bóg poucza nas, że równie ważne jest uczciwe rozpoznanie Prawdy. Mówi Chrystus Pan: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32).
Słowo Boże autorytatywnie nas wzywa:
„Myślcie o Panu właściwiei szukajcie Go w prostocie serca!” (Mdr 1, 1).
Nie jest to kwestia marginalna i drugorzędna. Jest to kwestia fundamentalna i pierwszorzędna. Kto fałszuje Prawdę, którą Bóg objawia w Piśmie Świętym i Tradycji, jest de facto wrogiem Prawdy i wrogiem Pana Boga. Strzeżmy się zatem tych, którzy zwalczają Tradycję i przestrzegajmy przed nimi naszych braci w wierze. Można być wrogiem Pana Boga przez złe czyny. I można być wrogiem Pana Boga przez niewłaściwe myślenie. Św. Paweł przypomina i wypomina jedno i drugie nawróconym już Kolosanom: „Byliście niegdyś obcymi dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny” (Kol 1, 21).
Św. Paweł, człowiek czynu i mistyk, pisał trzeźwo i niepoprawnie według kryteriów św. Tolerancji:
„Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście – niech będzie przeklęty!” (Ga 1, 6-9).
„Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę. Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli – znosicie to spokojnie” (2 Kor 11, 3-4).
„Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście. Strońcie od nich! Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków. Wasze zaś posłuszeństwo znane jest wszystkim. A więc raduję się z was, pragnę jednak, abyście byli w dobrym przemyślni, a co do zła – niewinni. Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wami!” (Rz 16, 17-20).
Tym, którzy dzisiaj w Kościele chorują na pożądliwość nowości, należy przypomnieć, że kwestią elementarną jest trwanie przy starożytności, ściślej: poznanie Prawdy, poznanie Bożego Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji. Poznanie i wierność, oczywiście. „To tylko bowiem jest prawdziwe i właściwie katolickie, jak to już wskazuje samo znaczenie tego wyrazu, odnoszące się we wszystkim do znamienia powszechności. A stanie się to wtedy dopiero, gdy podążymy za powszechnością, starożytnością i jednomyślnością” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).
Św. Ignacy Antiocheński, biskup i męczennik, człowiek, który zdał egzamin z wiary – wierny Prawdzie – pisał pełen pasterskiej troski do Efezjan:
„«Nie błądźcie», bracia moi. Ci, którzy rujnują rodziny, «królestwa Bożego nie odziedziczą». Jeśli więc ci, którzy tak czynili, postępując według ciała, już zostali ukarani śmiercią, o ileż bardziej powinien być ukarany ten, kto przewrotną nauką fałszowałby wiarę Bożą, za którą Jezus Chrystus został ukrzyżowany. Kto byłby splamiony takim przestępstwem, pójdzie w ogień nieugaszony, podobnie jak i ten, kto go słucha.
Pan zezwolił namaścić swą Głowę wonnym olejkiem, aby Jego Kościół napełnił się wonią nieśmiertelności. Strzeżcie się śmiercionośnej woni nauki, wywodzącej się od księcia tego świata, aby przypadkiem nie powiódł was w niewolę, z dala od ofiarowanego wam życia. Czemuż to wszyscy nie stajemy się rozumni, otrzymując poznanie Boga, którym jest Jezus Chrystus? Dlaczego giniemy nierozumnie wskutek nieznajomości daru, który Pan rzeczywiście nam zesłał?”.
Zważmy na wagę tej kwestii poznania Prawdy i wierności Prawdzie!
Tak ucho natężam ciekawie… „Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża. Jeśli bowiem objawiona przez aniołów mowa była mocna, a wszelkie przekroczenie i nieposłuszeństwo otrzymało słuszną zapłatę, jakże my unikniemy kary, jeśli nie będziemy się troszczyć o tak wielkie zbawienie? Było ono głoszone na początku przez Pana, a umocnione u nas przez tych, którzy je słyszeli” (Hbr 2, 1-3).
Do wszystkich, którzy pozostają wierni Bożemu Objawieniu zawartemu w Piśmie Świętym i Tradycji, odnoszą się słowa:
„Co do was, to namaszczenie,które otrzymaliście od Niego, trwa w wasi nie potrzebujecie pouczenia od nikogo,ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim.Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem.Toteż trwajcie w nim tak,jak was nauczył” (1 J 2, 27).
Św. Piotr wzywa z troską: „Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku. Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen” (2 P 3, 17-18).
Prawda nie zmienia się. Pan Jezus modli się do Ojca: „Słowo Twoje jest prawdą” (J 17, 17). Jezus Chrystus, który o sobie mówi: „Ja jestem (…) prawdą” (J 14, 6), nie zmienia się.
To, co było prawdą dwa tysiące lat temu, pozostaje prawdą dzisiaj.
To, co było prawdą w IV wieku, pozostaje prawdą dzisiaj.
To, co było prawdą w XVI wieku, pozostaje prawdą dzisiaj.
To, co było prawdą w 1958 roku, pozostaje prawdą dzisiaj.
Słowo Boże wyjaśnia nam – jak dzieciom: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki. Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom” (Hbr 13, 8-9).
Są i rady bardzo praktyczne! Odnosząc się do tych, którzy fałszują i zdradzają naukę Chrystusa, dają nam święci, pouczeni przez Ducha Świętego, następujące wskazania:
„Jeśli ktoś przychodzi do wasi tej nauki nie przynosi,nie przyjmujcie go do domui nie pozdrawiajcie go,albowiem kto go pozdrawia,staje się współuczestnikiem jego złych czynów” (2 J 1,10-11).
„«Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, służcie Bogu z bojaźnią i w prawdzie», porzucając próżne gadania i urojenia tłumu (…). Unikajmy zgorszenia, unikajmy fałszywych braci oraz tych, którzy podstępnie nosząc imię Pana, wprowadzają ludzi slabych w błąd (…). Dlatego porzuciwszy urojenia wielu oraz fałszywe nauki, powróćmy do nauki przekazanej nam na początku” (św. Polikarp, biskup i męczennik, List do Filipian).
Czuwajmy zatem, poznawajmy Prawdę, poznawajmy Boże Objawienie zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji, czytajmy, módlmy się, rozważajmy, żyjmy w łasce uświęcającej, zachowujmy serce czyste, pracujmy cierpliwie i wytrwale, i realizujmy dobro, bo czas jest trudny. Wilki się rozmnożyły i grasują w Kościele – często bezczelnie i bezkarnie. Niszczą i deformują Prawdę. Wielu daje się usidlić ich błędom i grzechom. Przylgnijmy wiernie do Prawdy, do Bożego Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji.
„Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu” (Ef 4, 14).
DZISIAJ – hodie – w czasach szalejących burz, niepokojów i pomieszania powszechnego, ze spokojem i z pełnym zaufaniem Panu Bogu mamy zachować wierność krystalicznej nauce Bożej, czyli Bożemu Objawieniu zawartemu w Piśmie Świętym i Tradycji. Jest to możliwe. Jest to naszym obowiązkiem! Taką krystaliczną naukę mamy przekazać następnym pokoleniom. Odpowiedzialność przed Panem Bogiem najpoważniejsza z możliwych. I zaszczyt nobilitujący!
A zatem? Weźmy sobie mocno do serca słowa proroka Aggeusza. A skoro Słowo Boże jest zawsze aktualne, bez obawy błędu możemy powiedzieć, że są to słowa odnoszące się dzisiaj do Kościoła. Wiele segmentów Prawdy się tutaj odsłania. Kto czyta z uwagą, wiele tu wyczyta:
„«Powiedzże to Zorobabelowi, synowi Szealtiela, namiestnikowi Judy, i arcykapłanowi Jozuemu, synowi Josadaka, a także reszcie ludu: Czy jest między wami ktoś, co widział ten dom w jego dawnej chwale? A jak się on wam teraz przedstawia? Czyż nie wydaje się wam, jakby go w ogóle nie było? Teraz jednak nabierz ducha, Zorobabelu – wyrocznia Pana – nabierz ducha, arcykapłanie Jozue, synu Josadaka, nabierz też ducha cały lud ziemi! – wyrocznia Pana. Do pracy! Bo Ja jestem z wami, wyrocznia Pana Zastępów. Zgodnie z przymierzem, które zawarłem z wami, gdyście wyszli z Egiptu, duch mój stale przebywa pośród was; nie lękajcie się! Bo tak mówi Pan Zastępów: Jeszcze raz, a jest to jedna chwila, a Ja poruszę niebiosa i ziemię, morze i ląd. Poruszę wszystkie narody, tak że napłyną kosztowności wszystkich narodów, i napełnię chwałą ten dom, mówi Pan Zastępów. Do Mnie należy srebro i do Mnie złoto – wyrocznia Pana Zastępów Przyszła chwała tego domu będzie większa od dawnej, mówi Pan Zastępów; na tym to miejscu Ja udzielę pokoju» – wyrocznia Pana Zastępów” (Ag 2, 2-9).
Konkluzja umacniająca wielce:
„Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!” (2 Tes 2, 15-17).
Amen.
* * *
Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.
* * *
Jeżeli nie klękniemy przed Panem Bogiem,
Rok Wiary będzie mnożeniem słów i oklasków.
Źródło informacji: http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz