(...) Dziś pięknoduchy Zachodu (zarówno ci w koloratkach, jak i ci rozchełstani pod szyją) zarzucają Kościołowi wielowiekowe utknięcie w „konstantynizmie”, z czego – jak to z perwersyjną radością głoszą wszem i wobec – dopiero teraz wyzwala go duch Soboru Watykańskiego II. Ich zdaniem Kościół właściwie wypełniał swą misję jedynie w okresie katakumbowym, później zaś zdradził ideały pierwszych chrześcijan i odszedł od nauki Jezusa Chrystusa, stając się narzędziem sprawowania świeckiej władzy. Postulują zatem powrót do stanu sprzed tysiąca siedmiuset lat, w czym ochoczo sekunduje im współczesna zlaicyzowana cywilizacja.
The Art of Dress –Elegance versus Beauty
-
A religious sister once encouraged me, “It’s not difficult to form a
sub-culture."
1 godzinę temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz