_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

poniedziałek, 20 lutego 2012

Najbardziej kontrowersyjna książka x. Malachi Martina już w księgarniach.


Aby zrozumieć przesłanie tej książki należy wziąć pod uwagę, iż ks. Malachi Martin znał treść Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej, że pod koniec życia zastanawiał się w jaki sposób, nie łamiąc wprost przysięgi milczenia, przekazać najistotniejsze informacje dotyczące ostrzeżeń Matki Boskiej z Fatimy. Ślady tego - z bardzo ważnym i zupełnie sensacyjnym wątkiem, pomijanym przez bada-czy Objawień Fatimskich - można odkryć w internecie, słuchając wywiadu jakiego ks. Malachit Martin udziela jednej z amerykańskich stacji radiowych. Widząc w jaki sposób sprzysiężenie, by nie opublikować Tajemnicy lub by ją sfałszować, niszczy Kościół i cywilizację chrześcijańską, Au-tor spróbował jej istotne fragmenty i zasadnicze przesłanie wpleść w wątek powieści, tym bardziej, że zasłonić się mógł szczegółami dostępnymi z innych objawień i potwierdzającymi to, co sam znał z Fatimy (choćby intronizacja Szatana i upadek w Rzymie). Fabuła dotycząca Wschodu, kwestia poświęcenia Rosji i jej nawrócenia, które się nie dokonało, a które jest tak ważne dla Fatimy, ol-brzymich i niespełnionych nadziei papieża związanych z polityką wschodnią, rozminięcia się jego oczekiwań z osiągniętym efektem, przyczyny tej sytuacji, wydają się tym w książce, co bierze się bezpośrednio z wiedzy ks. Malachiego Martina o Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej i jego przemyśleń na ten temat w konfrontacji z obserwowanym gwałtownym kryzysem Kościoła, wiary i władzy samego papiestwa.

KRÓTKA RECENZJA KSIĄŻKI ZNALEZIONA NA STRONIE MIESIĘCZNIKA

Ostatnia książka ks. Martina, Windswept House "Dom smagany wiatrem" (1996), jest bodaj najważniejsza w całej jego działalności pisarskiej. Jest też chyba najbardziej szokująca: zaczyna się realistycznym opisem satanistycznego rytuału intronizacji Księcia Piekła, Lucyfera, który miał mieć miejsce w... kaplicy św. Pawła w Watykanie, 29 czerwca 1963 r., zaledwie tydzień po koronacji Pawła VI!3. W licznych wywiadach ks. Martin z całą mocą powtarzał: „Tak, to prawda. Te rzeczy miały miejsce. Znam nazwiska, i wiele osób z Watykanu również je zna”. Po takich rewelacjach, choć podanych w formie beletrystycznej, trudno się właściwie dziwić, że Windswept House był przyjmowany z niedowierzaniem, a w USA, chociaż wydany przez znaną oficynę „Doubleday”, pominięty milczeniem przez oficjalne media. Ks. Fiore, pisząc dla „Catholic Family News” w czerwcu 1996 r. recenzję tej książki, wyraził się, że jest to „powieść, w której rzeczywiste osoby i wydarzenia są zamaskowane w postaci fikcji literackiej”.

Nawet niezwiązani z Kościołem krytycy zarzucali ks. Martinowi niekatolicki, czy wręcz antykatolicki wydźwięk jego powieści, zaludnionej cynicznymi dostojnikami, zupełnie nie po chrześcijańsku walczącymi o władzę, tajnymi lożami masońskimi, biskupami kontaktującymi się z mafią i wywiadami, kręgami satanistów i pedofilów otaczającymi Papieża. Odpowiadając na te zarzuty, w jednej z audycji radiowych Malachi Martin odparł: „Z teologicznego punktu widzenia (...), przybyliśmy do miejsca, kiedy musimy nazwać czarne czarnym, nawet jeśli jest to zgodne z opiniami, które zawsze wyrażali nasi krytycy i wrogowie”. Jego zamiarem było, aby Windswept House stał się orężem w rękach konserwatywnych katolików.





Malachi Martin

DOM SMAGANY WIATREM

Wydawnictwo ANTYK - Dybowski, Komorów 2012
ISBN: 978-83-89920-91-6
format b5 , ss. 766, oprawa: miękka, cena 96,00 zł

do nabycia w księgarni patriotycznej ANTYK

8 komentarze:

Anonimowy pisze...

Obszerne fragmenty zamieszczone tu:

http://www.traditia.fora.pl/ciekawe-ksiazki-i-multimedia,9/malachi-martin-dom-smagany-wiatrem,7514.html

Anonimowy pisze...

Dzisiaj skończyłam czytać "Dom smagany wiatrem". Powiem tyle: książka przedstawia zdarzenia chwilami tak straszne,że mogły wyjść tylko od ludzi owładniętych przez szatana. Jednak wcale ta książka nie stała się dla mnie powodem do utraty wiary, wręcz przeciwnie, wiele spraw,które mnie nurtowały wyjaśniła, umocniła moją wiarę w Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, w Maryję Królową Polski i w nieustanną potrzebę modlitw za Ojca Świętego Benedykta XVI.

Zło jest bytem realnym, jest również w Kościele,dlatego całym sercem musimy zawierzyć Bogu. Wielkie dzięki dla autora,że zmierzył się z tak bolesnym tematem!




moją wiarę w Jezusa Króla Wszechświata

Bart pisze...

Przeczytalem kilka obszernych fragmentow tej ksiazki znalezionych w internecie, odsluchalem kilku znalezionych wywiadow z o.Malachim, i jestem pod wrazeniem. To o czym pisal zaczyna wypelniac sie wlasnie teraz, ustapienie Papieza, blyskawica w koplule bazyliki Sw.Piotra tego samego dnia sprzeczne i kontrowersyjne doniesienia o slowach i zamiarach obecnego Papierza,swiat wokol, wszystko wskakuje na swoje miejsce.

Anonimowy pisze...

Nie słuchajcie światowych trendów poglądów uprzedzeń stereotypów pomysłów i utopii jeśli stoją za nimi korporacje rządy banki organizację humanitarne religie to może oderwiecie się od cyca nim przyjdzie Wasz kres

Unknown pisze...

MALACHI MARTIN UJAWNIL CALA PRAWDE W SWOJEJ KSIAZCE DOM SMAGANY WIATREM JAKIE STRASZNE WYDARZENIA NASTAPILY W KOSCIELE KATOLICKIM GDZIE DO DZIS UKRYWA SIE PRAWDE.PO INTRONIZACJI LUCYFERA W KAPLICY SW. PAWLA 29 CZERWCA 1963 ROKU W STOLICY SW. PIOTA WATYKAN DO DZIS JEST SIEDZIBA SATANISTOW, MASONERI I LUCYFERA RAZEM Z ANTYPAPIEZEM I ANTYCHRYSTEM FRANCISEM Z ARGENTYNY.

Anonimowy pisze...

Mnie dziwi, iż nikt nie wspomniał (a czytałem już kilka recenzji), że to jest w pierwszym rzędzie książka o Janie Pawle II i jego walce o Kościół. Wszyscy skupiaja się na satanistycznych rytuałach, podczas gdy bohaterem tej książki nie jest szatan, ani źli księża, tylko właśnie nasz Papież. Interesującym tłem jest także wątek europejski, nieprzypadkowo książka zaczyna się w momencie założenia EWG i nieprzypadkowo Malachi podkreśla "europejskość" naszego Papieża pisząc o nim, że praktycznie w każdej wypowiedzi wspominał o wspólnej Europie. Malachi proroczo (20 lat temu) wskazał, że tylko osoba JP2 była gwarancją zbudowania prawdziwej, chrześcijańskiej wspólnoty europejskiej. Dziś widzimy, ile jest w tym twierdzeniu prawdy, kiedy słyszymy, że wchodziliśmy do innej UE. Tak, wchodziliśmy do UE Jana Pawła II, a dziś niestety siły zła opisane przez Martina ukazują swoje prawdziwe oblicza. Trudno nie być dumnym czytając "Dom smagany wiatrem" i uświadamiając sobie, że to właśnie my - Polacy - w osobach Prymasa Wyszyńskiego (jak go nazywa Martin "Lisa Europy", nie wiem czy Kardynałowi odpowiadałaby taka "ksywka") i Jana Pawła II zostaliśmy wyznaczeni przez Boga do obrony Kościoła przed diabłem. Dzisiejsza sytuacja pokazuje to znacznie jaśniej niż w czasach, kiedfy powstawała książka Malachiego.

Anonimowy pisze...

Zasadnicze pytanie brzmi, czy ta intronizacja szatana rzeczywiście miała miejsce. Papier wszystko przyjmie, napisać sobie może takie coś każdy. Ale nie wiadomo czy to jest prawda.

Anonimowy pisze...

Nie jest prawdą,to tylko bajka wyssana z palca,jak ta Wasza cała Biblia i religia

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.