Drodzy Przyjaciele i Dobroczyńcy!
Za kilka dni będziemy świętować Narodzenie Chrystusa Pana. Liturgia Adwentu i okresu Bożego Narodzenia jest przepojona wiarą w Bóstwo Chrystusa. Przywołuje przede wszystkim fragmenty Starego Testamentu zapowiadające Jego przyjście, przepełniając nasze serca i umysły bezkresem przywilejów i praw tego nowo narodzonego Dzieciątka.
„Przed wiekami zrodzony został przez Ojca bez matki, natomiast z końcem wieków zrodzony został z matki bez ojca” (wyznanie wiary XI Synodu w Toledo).
Przyjmując ludzką naturę od Najświętszej Maryi Panny, swej Matki, nie naruszając Jej dziewictwa, potwierdził On w ten sposób, że nie utracił niczego ze swojej Boskości. „W trawionym płomieniami, lecz niespalającym się krzewie, który oglądał Mojżesz, rozpoznajemy Twoje zachowane od skazy, chwalebne Dziewictwo” (antyfona jutrzni z 1 stycznia). Kościół raduje się, witając Jezusa Zbawiciela, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, uznając w nim Króla i tak Go nazywając.
Król pokoju, Rex pacificus. W tym miejscu chcielibyśmy napisać nieco więcej o tej prawdzie, która tkwi, można rzec, w samym sercu kryzysu wstrząsającego Kościołem i wpływającego na relacje Bractwa Św. Piusa X ze Stolicą Apostolską.
0 komentarze:
Prześlij komentarz