_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

środa, 15 maja 2013

W sprawie Hugona K.

W sprawie Hugona K.

Dwa stulecia po śmierci Hugo Kołłątaj (1750-1812) – który w swej epoce był kimś na kształt hybrydy profesora Geremka i arcybiskupa Życińskiego (niech im ziemia lekką będzie) – nadal trzyma się mocno w rankingach „wielkich Polaków” i systematycznie plasuje się wysoko na listach kandydatów do roli patrona, na przykład, nowo otwieranych szkół. Trudno zresztą zliczyć te już istniejące: podstawowe, średnie i wyższe, a także biblioteki czy inne instytucje życia publicznego noszące dumnie jego imię. Niewiele jest też chyba w Polsce miast, w których nie miałby nasz bohater swojej ulicy. Świat się zmienia, ale brednie powielane na temat samego Kołłątaja bądź z powołaniem się na jego autorytet – należące do stałego repertuaru demokratyczno-postępowych frazesów – wykazują niezwykłą trwałość. Rozpowszechniona już sto lat temu legenda tego wzorca patriotyzmu i ojca demokracji polskiej nie zmieniała się zasadniczo ani „za sanacji”, ani „za komunistów” – a i w III RP nie została poddana krytycznej rewizji.

Czytaj dalej: http://www.pch24.pl

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.