Sposób ujęcia przez Franciszka w ramach konferencji prasowej problemu odpowiedzialnego rodzicielstwa, aż prosi się o refleksję nad odpowiedzialnym papiestwem, szczególnie w jakże istotnej warstwie komunikacji. Mnogość podobnych sytuacji w czasie stosunkowo krótkiego pontyfikatu każe zapytać, czy możemy się spodziewać u Ojca Świętego pełnej odpowiedzialności za własne słowa. Odpowiedzialności, która musiałaby się wiązać ze świadomością jak mogą one zostać i zostaną odebrane, i zinterpretowane oraz z troską o przejrzystość komunikacyjną. Jest to coś, czego wierni chcieliby i powinni móc oczekiwać od następcy Piotra, zwłaszcza jeśli jest on tak aktywny medialnie i kiedy porusza kwestię, która w samym Kościele jest ciągle przedmiotem kontrowersji, i którą część katolików rozwiązuje w sposób mało katolicki. Słowa papieża mają bowiem największe znaczenie nie dla mediów czy niewierzących, ale dla samych członków Kościoła.
Wall Street Journal: Why Christmas music starts so early
-
My thanks to the Wall Street Journal, which published my op-ed in Monday's
print edition on Christmas music.Some excerpts:Radio Has the Christmas
Season Al...
28 minut temu
2 komentarze:
Pojawiły się już jeszcze inne teksty pytające jak to jest, że Franciszek o gejach powiedział, kim on jest by ich sądzić, a tymczasem wydał haniebny osąd o kobiecie z ósmą ciażą ?
No i hipokryzja jego wyszła w całej pełni na jaw!
Święty Paweł upomniał Świętego Piotra. Nie martwmy się o Piotra naszych czasów bo jaki on jest to wszyscy średnio inteligentni spostrzegli w kilka tygodni po ogłoszeniu. Natomiast nasze zmartwienie i zmartwienie Kościoła dotyczy Pawła naszych czasów. Czy się taki Paweł znajdzie i nie utraci stanowiska))).
Prześlij komentarz