"Prawdą jest, że o grzesznikach bez czci, publicznych i jawnych możemy mówić swobodnie, pod warunkiem, że odbywa się to w duchu miłosierdzia i ze współczucia, a nie z arogancji i zarozumiałości, ani upodobania sobie w cudzych upadkach, ponieważ ta ostatnia przyczyna wzruszyć może jeno do nikczemności serca podłe. Z powyższego wyłączam wszystkich zdeklarowanych nieprzyjaciół Boga i Jego Kościoła, takich jak sekty heretyków i schizmatyków oraz przywódców tychże: aktem miłości jest wołać "oto wilk!", jeśli wszedł między owce lub gdziekolwiek."
św. Franciszek Salezy, Filotea
0 komentarze:
Prześlij komentarz