_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

sobota, 31 października 2015

Prałat Bux o komunii na rękę


  1. W Kościele mamy sytuację braku reguł. Ksiądz idąc odprawić Mszę słyszy od proboszcza, zakrystianina itp.: "u nas to się robi tak". Wbrew OWMR-om itp
  2. W Kościele dominują tendencje od-środkowe. Anty-katolickie. Każdy region/diecezja/miasto po swojemu. Neo-gallikańskie.
Potrzeba osób odważnych. Ksiądz może się bać swojego biskupa, ale prawo pozwala księdzu odprawiać po staremu. Jasne, że jest w kościele skryte zastraszanie (una intimidazione sotterranea), zwykle marginalizuje, jeśli robisz pewne rzeczy. Odwaga potrzebna, by się temu nie poddać.

a) Należy mieć gotowe uzasadnienie dla tego, co się robi. Prawo. Uzasadnienie publikować słowem i piórem.
b) Działać zgodnie z normą prawa. Pisać do biskupa: w razie odmowy, odwołamy się do instancji wyższej. Uprzejmie, lecz twardo.

Przykład, Komunia na rękę. Nieraz księża i świeccy mówią: "Ale Jezus udzielał Komunii do ręki Apostołom. Mówił: bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie."

Jedna odpowiedź może być taka: Słowo "brać" jest słowem ogólnym. Można się odwołać do łaciny lub greki, gdzie odpowiednie słowa też nie oznaczają brania ręką, ale otrzymywanie.
Włoski malarz, Tintoretto, na jednej ze swoich "Ostatnich wieczerzy" szczególnie widać, że Jezus bierze dwa kawałki konsekrowanego Chleba i kładzie do ust Apostołom. Czemu przedstawił coś takiego?

Na Wschodzie je się zasadniczo rękami. Najbardziej wykwintne potrawy podaje ten-kto-daje temu-kto-bierze do ust. Właśnie, żeby wskazać wykwintność portrawy (delicatezza dell'alimento).

To był przykład dawania uzasadnienia.

Jeszcze jest uzasadnienie mistyczne. (Na Wschodzie nie mówi się "ostatnia wieczerza", ale "Wieczerza mistyczna", w znaczeniu, że stało się tam coś wyjątkowego, tajemniczego.) Rzeczy tajemne mówi się wprost do ucha i daje się bezpośrednio do ust.

Argumentami można zbić zastrzeżenia.

Oprócz tego walczy się z tą sytuacją konkretnym działaniem - odprawiając w odpowiedni sposób.

Na koniec wspomnienie. Kilka lat temu kard. Caffarra zadzwonił do mnie i spytał: Chcę przywrócić Komunię do ust. Jak mam to zrobić? Jak zacząć? Wytoczą mi wojnę.

Poradziłem, by zaczął w swoim kościele katedralnym. By nie zgadzaał się na Komunię do ręki. To po pierwsze. A po drugie, w wielkich zgromadzeniach. Trzeba postępować stopniowo, by nie gorszyć masy wiernych. Tak postępując, da się przykład do naśladowania.

Kończąc. Kard. Sarah, nowy prefekt KKB, nie krył, że jednym z punktów, w których chce skorygować sposób odprawiania Mszy, jest komunia. Dać lepiej zrozumieć ważność komunii do ust.

Mówiłem mu, że trzeba dać przykład ekumeniczny: w Kościołach wschodnich nie ma zgody na Komunię do ręki. Powiedzmy więc: aby być zjednoczeni z chrześcijanami Wschodu, my również odzyskajmy tradycję Komunii do ust.

tłumaczenie: Paweł Pojawa

Źródło: http://gloria.tv/media/pyLxV9A8YjD

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.