_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

środa, 14 października 2015

Po co sutanna?


„Konia i księdza na ulicy w Warszawie coraz trudniej zobaczyć” – pisał ks. Jan Twardowski. Czy powinniśmy już zapomnieć o widoku na ulicy księdza w sutannie?

Ksiądz powinien być przecież rozpoznawalny. – Cieszę się na widok księdza w sutannie, zwłaszcza w miejscach publicznych czy w programach telewizyjnych. Ksiądz powinien być od razu identyfikowany ze swoim powołaniem, najpiękniejszym darem. Sutanna jest przecież powodem do dumy, wyróżnieniem – podkreśla Dorota Gawryluk, dziennikarka Polsatu.

Tymczasem coraz liczniejsi są księża kierujący się zasadą „4 K”, według której kościół, kancelaria, katecheza i kuria to jedyne miejsca, gdzie należy pokazywać się w sutannie. A co z innymi miejscami w przestrzeni publicznej?

Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 284 mówi wyraźnie: „Duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, według przepisów wydanych przez Konferencję Episkopatu, a także zwyczajów miejscowych, zgodnych z przepisami prawa”. W starej dobrej książce „Decus clericorum”, wydanej w 1960 r., znajdziemy wskazówki: „Bez sutanny lub surduta i koloratki nie wypada kapłanowi pokazywać się nikomu, nawet swym domownikom”, „Nigdy jednak kapłan nie powinien przywdziewać krótkiego stroju (...), gdy bierze udział w uroczystościach publicznych lub większych zebraniach kościelnych czy świeckich, gdy składa wizyty swym przełożonym albo osobom na wyższych stanowiskach, gdy prowadzi naukę religii, gdy urzęduje w biurze parafialnym, gdy przyjmuje u siebie wizyty itd.”.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.