Zobaczcie jak ksiądz fantastycznie bawi się w trakcie ślubu w rytm przeboju włoskiego duetu Richi e Poveri. Czy zrobił coś złego?. Nie! Kreatywność w liturgii nie jest niczym złym dla większości showman'ów w sutannach. Kto by się przejmował jakimiś przepisami Stolicy Apostolskiej czy rubrykami mszału. Przecież chodzi tylko o dobrą zabawę. Ważne jest to aby na następnym show było jeszcze więcej widzów. Czy ma to jeszcze coś wspólnego z kultem Boga?
Colligite Fragmenta: 18th Sunday after Pentecost
-
As the northern hemisphere drifts from the fullness of summer into the
crisp melancholy of autumn, Holy Church too moves into a season of
spiritual harvest...
3 godziny temu
2 komentarze:
porażka i parodia liturgii. To nie ma nic wspólnego z liturgią. Pewnie to są jacyś bezbożnicy, którzy na co dzień niewiele mają wspólnego z Kościołem
Czy aby ten ksiądz nie jest na jakimś haju???
Prześlij komentarz