.Zdjęcie: KatakumbyBaranowo/YouTube |
Papież Franciszek wydalił byłego salezjanina Michała Woźnickiego ze stanu duchownego. Za trwanie w schizmie popadł także w ekskomunikę. „Prosimy, aby w żaden sposób nie łączyć tych działań ani z salezjanami, ani z żadną inną instytucją Kościoła Katolickiego” – piszą salezjanie w przesłanym KAI oświadczeniu. Wierni proszeni są także o nieuczestniczenie w mających znamiona kultu aktywnościach prowadzonych przez Michała Woźnickiego, a także by nie śledzili jego działalności w Internecie.
Pełna treść oświadczenia:
W związku z tym, że ks. Michał Woźnicki (były salezjanin i były członek Inspektorii Towarzystwa Salezjańskiego Św. Jana Bosko, z siedzibą we Wrocławiu) nie respektuje Dekretu Dykasterii Nauki Wiary, który został mu doręczony przez Pocztę Polską 24 listopada 2023 roku, a podejmowane przez niego działania szkodzą Kościołowi Katolickiemu, zgodnie z pkt. 5 ww. Dekretu, Inspektoria Wrocławska podaje do publicznej wiadomości, co następuje:
Decyzją Ojca Świętego Franciszka ks. Michał Woźnicki z dniem 25 września 2023 roku został wydalony ze stanu duchownego, co oznacza, że nie jest on już duchownym Kościoła Katolickiego.
Ks. Michał Woźnicki za przestępstwo schizmy, tj. za odmowę uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego i braku pozostawania we wspólnocie z członkami Kościoła uznającymi to zwierzchnictwo, znajduje się w ekskomunice latae sententiae (por. kan. 1364 Kodeksu Prawa Kanonicznego).
W związku z utratą stanu duchownego w Kościele Katolickim, zgodnie z kan. 292 Kodeksu Prawa Kanonicznego, ks. Michał Woźnicki utracił wszelkie uprawnienia właściwe temu stanowi, w tym prawo do noszenia stroju duchownego, jak również nie podlega żadnym obowiązkom stanu duchownego. Oznacza to, że nie tylko nie wolno mu podejmować funkcji kapłańskich, za wyjątkiem przypadków, o których mowa w kan. 976 i 986 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego, ale także m.in. nie wolno mu głosić homilii, sprawować odpowiedzialnego urzędu w duszpasterstwie, pełnić funkcji związanych z nauczaniem teologii, katechizować oraz działać w imieniu Kościoła.
Dekret Dykasterii Nauki Wiary wydany został na zakończenie prowadzonego od 2021 roku przeciwko ks. Michałowi Woźnickiemu kościelnego postępowania karno-administracyjnego. Ponieważ decyzja o wydaleniu ks. Michała Woźnickiego ze stanu duchownego została podjęta bezpośrednio przez Ojca Świętego, ks. Michał Woźnicki nie ma możliwości skierowania przeciwko niej rekursu lub apelacji. Ks. Michał Woźnicki skutecznie powiadomiony o tej decyzji, ma obowiązek stosować się do niej od chwili powiadomienia, tj. od dnia 24 listopada 2023 r.
Wszelkie podejmowane przez ks. Michała Woźnickiego działania, wypowiedzi, opinie itp. już od dłuższego czasu stanowią jego osobistą (prywatną) sprawę i wyłącznie on sam ponosi za nie pełną odpowiedzialność. W związku z tym prosimy, aby w żaden sposób nie łączyć tych działań ani z salezjanami, ani z żadną inną instytucją Kościoła Katolickiego – od 2018 roku ks. Michał Woźnicki nie jest salezjaninem, a obecnie przestał być duchownym Kościoła Katolickiego. Prosimy również wiernych, którzy w jakikolwiek sposób mogą mieć kontakt z osobą ks. Michała Woźnickiego, aby nie uczestniczyli w żadnych aktywnościach prowadzonych przez niego i mających znamiona kultu, a także aby nie śledzili jego działalności w przestrzeni internetu. Ks. Michał Woźnicki pozostaje obecnie poza wspólnotą Kościoła Katolickiego.
ks. Jerzy Babiak SDB
rzecznik prasowy inspektorii
Za: eKai
5 komentarze:
Nie znam ks. Michała Woźnickiego, ani jego działalności, ale znam kard. Burke i arcybiskupa Strickland'a oraz paru innych, których Franciszek też wyrzucił lub ukarał za wierność nauce kościoła, za obronę katolickiej dogmy. Dwa dni temu Franciszek wydał dokument o błogosławieniu par gejowskich i innych żyjących w grzechu -"Fiducia Supplicans" - przez kapłanów kościoła, co stoi w jawnej sprzeczności z nauką naszego Zbawiciela! Odkąd bowiem kościół błogosławi grzech!? Mam pytanie, czy my jesteśmy ślepi prowadzących innych ślepych? A może to nie tych kapłanów trzeba wyrzucać, tylko tego, który to robi? Stawanie bowiem w obronie nauki Jezusa Chrystusa to nasz najświętszy katolicki obowiązek - a nie stawanie w obronie heretyka i apostaty...
Za to ,że mówi prawdę.WYDALONY….Dziwne .
O ile działania papieża Franciszka budzą wątpliwości o tyle „Fiducia…” nie zezwala na uznawanie i błogosławienie związków homoseksualnych tylko ludzi homoseksualnych. Jest to zgodne z wiarą, można błogosławić każdego grzesznika i pomoc mu w ten sposób do zbawienia. W tymże dokumencie jest zaznaczone ze związków homo nie można stawiać obok malzenstwa prawowitego, chodzi jedynie o zaopiekowanie się tymi zagubionymi ludźmi i otwarcie na nich serca i modlitwy. Rozumiem wątpliwości- ze to może być pierwszy krok ku uznaniu małżeństw jednopłciowych itp. Ale sam dokument nie przekracza żadnej granicy. Mówi dobrze.
Panie Anonimowy - wczytaj się w Fiducia i przeczytaj dobrze tytuł części trzeciej gdzie wyraźnie jest napisany tytuł: "Błogosławieństwa PAR w związkach nie uregulowanych oraz PAR tej samej płci " Więc przestań kłamać, że dotyczy to indywidualnych grzeszników... Żabę gotuje się powoli... ale aż do skutku. Ten dokument to dopiero wrzucenie żaby do letniej wody...
Zgadzam się w 100%
Prześlij komentarz