Należy więc miłować Pana Boga, dając Mu pierwszeństwo przed wszystkim innym; winniśmy być gotowi raczej życie stracić, niż Jego łaskę. – Nasza miłość winna być dalej życzliwą; powinniśmy pragnąć, aby wszyscy Boga kochali, a przynajmniej modlić się o nawrócenie tych, którzy Go nie kochają. – Miłość nasza winna być ożywiona skruchą; serca nasze powinny być przejęte żalem za grzechy, nie tyle, iż się przez nie utraciło niebo, a zasłużyło na piekło, jak raczej, że obraziliśmy Boga, dobroć nieskończoną. – Nasza miłość powinna być złączona z poddaniem się woli Pana Boga; powinniśmy Mu często składać z siebie ofiarę, by czynił z nami, co zechce. – Na koniec trzeba kochać Pana Boga miłością cierpliwą, nie przejmując się zniewagami i cierpieniami; owszem powinniśmy pragnąć cierpień i upokorzeń dla miłości Pana Jezusa. – Taka miłość jest miłością mocną; po niej można poznać prawdziwych miłośników Pana Boga. Szczęśliwy, kto ją posiada.
Św. Alfons Maria Liguori,
Rozmyślania na wszystkie dni całego roku. Tom II. Toruń 1935, ss. 378-379.
0 komentarze:
Prześlij komentarz