„Zapomnieliśmy, że religia nie mówi o tym jak uczynić świat lepszym miejscem, ale jak dojść do lepszego miejsca. Stare chtoniczne misteria jaskini zostały zastąpione przez wesołe nawoływania i entuzjazm dla samodoskonalenia i dobrobytu. Starożytny handel z innym światem i transakcje z wiecznością mające na celu zbawienie dusz zostały zepchnięte do półek z książkami na temat starożytnych cywilizacji, antropologii i psychologii. Teraz wiemy lepiej. Wyrośliśmy z tego. Już nie żyjemy w średniowieczu. Czy aby na pewno?”
Czytaj dalej
Czytaj dalej
0 komentarze:
Prześlij komentarz