Uczestnictwo katolików we Mszy stale się zmniejsza, żeby nie powiedzieć, że drastycznie spada, mniej więcej od roku 1965. Roku, w którym zaczęto wprowadzać olbrzymie zmiany w sposobie celebrowania Mszy, który obowiązywał od wieków. Z drugiej strony, od roku 1984, w którym Papież Jan Paweł II zwrócił się do biskupów z prośbą o umożliwienie celebracji Mszy usus antiquor, czyli starszego obrządku rytu rzymskiego, a szczególnie od kiedy motu proprio papieża Benedykta XVI z 2007, które zniosło wymóg uzyskiwania pozwolenia na celebrację, liczba kapłanów sprawujących tę Mszę oraz liczba uczęszczających katolików stale wzrasta. Od 2013 roku ponad 1000 kapłanów w Ameryce Północnej ukończyło formalny kurs przygotowujący do celebracji Mszy w nadzwyczajnej formie. W 1998 w całych Stanach było tylko ok. 20 miejsc, gdzie znaleźć można było tradycyjną Mszę w niedzielę; dzisiaj liczba ta wzrosła do prawie 500. W odpowiedzi na oczywiste zapotrzebowanie części studentów, kadry i pracowników, katolickie szkoły i uniwersytety włączają mszę trydencką do swojej posługi kapłańskiej. Niektóre zgromadzenia zakonne obrały usus antiquor jako swoją drogę życia lub nawet przyjęły tę formę jako wyłączną, czego skutkiem jest nagły wzrost powołań. Średnia wieku katolików uczęszczających do parafii, gdzie sprawuje się Mszę tradycyjną jest niższa niż narodowa średnia, podczas gdy średnia wielkość rodziny jest większa. Jest to tętniący życiem, młody, kwitnący i rozwijający się ruch. Jak zauważył papież Benedykt XVI w 2007 roku:
Zaraz po Soborze Watykańskim II można było przypuszczać, że prośba o korzystanie z Mszału z 1962 r. ograniczałaby się do starszego pokolenia, które dorastało przy nim, z czasem jednak okazało się wyraźnie, że również młode osoby odkrywają tę formę liturgiczną, odczuwają jej atrakcyjność i odnajdują w niej szczególnie właściwą dla siebie formę spotkania z Tajemnicą Najświętszej Eucharystii.
Dlaczego to wszystko się dzieje? Dlaczego reforma liturgiczna lat 60 i 70 nie wywołała w Kościele nowej wiosny? Co w takim razie jest tajemnicą atrakcyjności Mszy trydenckiej? Jaki jest powód lub powody tego zaskakującego odrodzenia mającego miejsce dzisiaj, kiedy większość osób uczestniczących i celebrujących jest urodzona po roku 1970? I w jaki sposób ten rozwój jest dobry dla Kościoła i Nowej Ewangelizacji?
0 komentarze:
Prześlij komentarz