Dlaczego bp Semeraro jest otwarty na modlitwy z protestantami oraz na homoseksualistów, ale nie akceptuje już katolików wiernych tradycji? - pyta Bractwo św. Piusa X.
Bractwo św. Piusa X opublikowało odpowiedź na zarzuty, jakie postawił mu bp Marcello Semeraro z Albano. Przypomnijmy: włoski hierarcha stwierdził, że ci katolicy, którzy przyjmują sakramenty z rąk duchownych Bractwa, stawiają się de facto poza Kościołem. Wypowiedź stała się przedmiotem wielkiej uwagi wśród obserwatorów Kościoła, bo stoi w jawnej sprzeczności z przyjętym przez Stolicę Apostolską kierunkiem w dialogu z lefebrystami.
W swojej odpowiedzi Bractwo podkreśla, że powstało za pełną zgodą Stolicy Apostolskiej - dotyczy to także domu Bractwa w Albano, który otwarto w tym mieście za zgodą wcześniejszego katolickiego biskupa, Raffaele Macario.
Bractwo pyta ponadto bp. Semeraro, na jakiej podstawie wygłosił swoje tezy? Wskazuje, że są one po prostu niezgodne z odpowiedzią Papieskiej Komisji Ecclesia Dei z 18. stycznia 2003 roku. Komisja stwierdziła wówczas jasno: katolicy mogą spełniać niedzielny obowiązek także na tych Mszach, które celebrowane są przez kapłana Bractwa św. Piusa X.
Bractwo zapytało też biskupa, dlaczego organizował swego czasu modlitwy z osobami, które z całą pewnością stoją „poza Kościołem katolickim”. Bp Semerario na początku 2014 roku modlił się w lokalnej katedrze z ewangelicką pastor i prawosławnym hierarchą. A skoro tak, to dlaczego uważa, że jego parafianie nie mogą uczestniczyć w Mszach celebrowanych przez FSSPX?
Bractwo zauważa też, że o ile biskup nie miał nic przeciwko „Pierwszemu Forum homoseksualnych chrześcijan”, to nie ma już tej samej otwartości ducha dla tych, którzy chcą być związani z tradycją Kościoła katolickiego.
pac/katholisches.info/sanpiox.it
Źródło informacji: FRONDA.pl
0 komentarze:
Prześlij komentarz