"Kiedy myślimy o papieżu obecnie i o panującym modernizmie, Tradycji Apostolskiej i wytrwałości w tej Tradycji, jesteśmy coraz bardziej skłonni do rozważania tych kwestii tylko poprzez modlitwę, poprzez niestrudzoną modlitwę za Kościół oraz za tego, który w naszych czasach trzyma w swych rękach klucze do Królestwa Niebieskiego. Trzyma je w swych rękach, ale, że tak powiem, ich nie używa. Pozostawia bramę owczarni otwartą dla złodziei, nie zamyka tych obronnych drzwi, które jego poprzednicy niezmiennie trzymali zamkniętymi niezniszczalnymi zamkami i ryglami. Czasami, jak w przypadku posoborowego ekumenizmu, chce otwierać to, co na zawsze powinno pozostać zamknięte. W tej sytuacji pozostaje nam jedynie modlitwa za Kościół i papieża."
o. Roger Calmel OP, O Kościele i papieżu.
0 komentarze:
Prześlij komentarz