WIELKI CZWARTEK
W dzisiejszej liturgii sprzed reform Piusa XII, która jest pamiątką Wieczerzy Pańskiej, poza samą wieczerzą zwracamy uwagę na dwa inne aspekty, które są obecne w liturgii pontyfikalnej – pojednanie pokutujących i poświęcenie świętych olejów.
Ongiś trzy Msze były odprawiane. Pierwsza z nich była poprzedzona rytem absolucji publicznych pokutników. Stawiali się oni w worach pokutnych i z włosami na głowie i brodzie nie golonymi od Środy Popielcowej, kiedy to zadano im pokutę, w wejściu świątyni. W prezbiterium biskup i kler recytują siedem psalmów pokutnych, następuje śpiew litanii. Podczas tych modlitw pokutnicy w postawie prostracji leżą w przedsionku świątyni.
Podczas ceremonii biskup wysyła trzy razy kler ze słowem pocieszenia do pokutujących. Za pierwszym razem, dwaj subdiakoni pocieszają ich słowami: „Jak żyję – mówi Pan – nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i żył”. Za drugim zaś razem posyła innych dwu subdiakonów ze słowami: „Pokutujcie, gdyż Królestwo Boże jest bliskie”, za ostatnim razem wysyła dwu diakonów ze sławami: „Podnieście głowy, zaiste, blisko jest wasze zbawienie”.
Po tych słowach biskup zmierza ku pokutnikom. Tam biskup uświadamia pokutników o miłosierdziu Boga. Chór śpiewa psalm 33 (34 w nowej numeracji). Po czym następuje dialog archiprezbitera i biskupa na temat godności pokutujących do bycia przyjętymi z powrotem do Kościoła. Archiprezbiter prosi ich o powstanie, w tym czasie śpiewana jest antyfona „Powiadam ci, większa radość Aniołów Bożych z jednego grzesznika pokutującego, Synu mój, raduj się, oto brat twój był martwy a wrócił do życia, zgubiony, a został odnaleziony”. Po czym biskup odśpiewuje uroczystym tonem prefację, w której wspomina się grzech Adama i jego odkupienie przez Krew Chrystusa oraz wysławia się Boże Miłosierdzie.
Po czym wszyscy kładą się krzyżem i recytują trzy psalmy zaczynające się od „Miserere” (50, 53 i 56, w nowej numeracji 51, 54 i 57). Następnie biskup odmawia nad pokutnikami 6 modlitw, w których błaga Boga o przebaczenie ich win, po czym ogłasza nad nimi solenną absolucję, w której nawiązuje do Krwi Pańskiej, przelanej na odpuszczenie grzechów, do słów Jezusa do Apostołów o związaniu rzeczy na ziemi i w niebie, w której przyzywa się wstawiennictwa świętych Pańskich: Maryi, Michała Archanioła, Piotra, któremu zostały dane klucze do Królestwa Bożego i wszystkich świętych, aby pomogli pokutującym w postępowaniu na dobrej ścieżce.
Po czym biskup kropi wciąż leżących krzyżem penitentów wodą święconą i okadza ich. Wreszcie słowami „Powstań o śpiący, powstań ze śmierci, Chrystus oświeca cię”. Po czym wstają i zmieniają wory pokutne, by okazać swą radość, iż mogą znów być w pełni we wspólnocie wierzących.
Z ciekawostek, w Rzymie tego dnia papież odziany w kapę i tiarę, z balkonu bazyliki św. Piotra, ogłaszał absolucje generalną nad wszystkimi pokutnikami, którzy przybyli w pielgrzymce do Rzymu, wzywając wstawiennictwa świętych apostołów Piotra i Pawła. Wniósłszy ręce ku niebu, opuszczając je błogosławił zebranym na placu św. Piotra, z czym wiązał się odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. Początkowo to błogosławieństwo było udzielane tylko w Wielki Czwartek, potem zaczęto udzielać go w Niedzielę Wielkanocną. Później również zaczęto go udzielać we Wniebowstąpienie (katedra św. Jana na Lateranie) oraz we Wniebowzięcie NMP (Bazylika Santa Maria Maggiore).
Druga ze Mszy, była Mszą Krzyżma. Trzecia zaś, Mszą Wieczerzy Pańskiej. W katedrach, wg Mszału św. Piusa V wszystkie te trzy Msze były niejako jedną. Mszę Wieczerzy Pańskiej poprzedzał obrzęd absolucji penitentów, zaś na samej Mszy Wieczerzy Pańskiej następowało poświęcenie świętych olejów. Biskupowi asystowało 12 prezbiterów ubranych jak do Mszy na pamiątkę 12 apostołów, 7 diakonów i 7 subdiakonów. Jest to pozostałość w rycie rzymskim po koncelebrze ceremonialnej.
Msza toczy się jak normalnie do końca kanonu, przed doksologią końcową, następuje poświęcenie oleju chorych. Używa się go do sakramentu namaszczenia chorych oraz przy ostatnich rytach.
Przed „Per ipsum”, biskup opuszcza ołtarz i zmierza ku miejscu uprzednio przygotowanemu do błogosławieństwa olejów. Jeden z siedmiu subdiakonów trzyma dzban z olejem przeznaczonym na olej chorych, podczas gdy biskup go egzorcyzmuje, następnie zaś błogosławi. Formuła błogosławieństwa jest do znalezienia w mszalikach, gdyż jest to ta sama formuła co na Mszy Krzyżma po reformach lat 50’. Po skończeniu tego obrzędu subdiakon odkłada dzban, biskup z asystą wraca do ołtarza, gdzie kończy kanon i rozpoczyna Modlitwę Pańską.
Drugim olejem, który się święci podczas tej Mszy, jest olej Krzyżma, najbardziej cenny ze wszystkich olejów, używany przy sakramencie chrztu, bierzmowania, kapłaństwa i sakry biskupiej.
Po komunii kleru biskup przechodzi na miejsce błogosławieństwa świętych olejów, w procesji całego kleru, dwaj diakoni przynoszą dzbany z olejami, które są przeznaczone na Krzyżmo i olej katechumenów, subdiakon przynosi ampułkę z balsamem. Następuje uroczyste poświęcenie krzyżma. W tej długiej modlitwie słyszymy o symbolice krzyżma, o wonnym oleju dającym kapłanom namaszczenie. Przed samym błogosławieństwem, biskup trzy razy dmucha w olej, czyniąc znaki krzyża, po czym dwunastu kapłanów czyni to samo. Następuje egzorcyzm oleju, po nim zaś uroczysta modlitwa wysławiająca chwałę tegoż oleju. Po skończeniu tej modlitwy biskup bierze balsam, na patenie miesza go z odrobiną oleju i wlewa do dzbana.
Na sam koniec następuje poświęcenie oleju katechumenów, który używa się w ceremoniach rozpoczęcia katechumenatu, także w rycie Chrztu świętego. Identycznie biskup dmucha trzykroć czyniąc znaki krzyża na oleju, wygłasza egzorcyzm i błogosławi ten olej.
Następnie biskup i czczą święte oleje słowami „Bądź pozdrowiony oleju święty”, po czym diakoni zabierają dzbany z olejami i w procesji odnoszą je na ich miejsce (tradycyjnie była to skrytka w baptysterium), gdzie przykrywa się oleje jedwabnymi welonami; krzyżmo białym, olej katechumenów – fioletowym (olej chorych można przykryć zielonym).
Sama zaś Msza Wieczerzy Pańskiej, czy to pontyfikalnie celebrowana w katedrze, czy w każdej parafii, odprawiana jest w kolorze białym, kościół dekoruje się na chwałę Najświętszego Sakramentu, który tego dnia Jezus ustanowił w Wieczerniku. Śpiewa się hymn anielski „Gloria in excelsis Deo” by uczcić Oblubieńca Kościoła, który to tego dnia dał nam się cały w swym Ciele i swej Krwi. Podczas hymnu biją wszystkie dzwony i dzwonki w kościele. Po odśpiewaniu hymnu milkną. Zastępuje się je kołatkami, by podkreślić smutek Męki Pańskiej, która jest blisko. Dzwony zabrzmią na nowo podczas Wigilii Paschalnej.
Na Mszy omija się pocałunek pokoju, który normalnie zostałby przekazany przez subdiakona do wszystkich komunikujących. Nasze myśli są z Jezusem, którego Judasz pocałunkiem wydał żydom.
Dziś konsekruje się także dwie hostie, natomiast w praktyce polskiej trzy. Druga zostanie użyta podczas wielkopiątkowej Mszy Darów Uprzednio Konsekrowanych, trzecia zaś do monstrancji do Grobu Pańskiego. Należy przygotować drugi kielich z pateną i welon koloru białego. Po komunii i ablucji , drugą hostię umieszcza się na patenie drugiego kielicha, następnie przykrywa się ową patenę z Ciałem Pańskim drugim kielichem i z pełnym szacunkiem obraca się go tak, by Święta Hostia znalazła się w czarze kielicha. Okrywa się go uprzednio przygotowanym welonem. I zawiązuje się wstęgą i stopy. Tak przygotowany kielich zwie się capsula. Jest to pozostałość po czasach, gdy nie było puszek i cyboriów do Konsekrowanych hostii i komunikanty roznoszono w kielichu.
Niektóre ceremoniały, jeśli jest zwyczaj udzielania komunii następnego dnia – o czym dowiecie się jutro – zalecają zakonsekrowanie kilku puszek z komunikantami dla wiernych).
Po błogosławieństwie formuje się procesja z Najświętszym Sakramentem do ciemnicy. Celebrans w welonie naramiennym przenosi kapsułę z hostią do przygotowanego uprzednio i bogacie przyozdobionego kwiatami i świecami ołtarza, najczęściej bocznego, z tabernakulum. Podczas procesji śpiewany jest hymn „Pange lingua” – „Sław języku Tajemnicę”.
Po procesji i recytacji nieszporów przez chór, celebrans wraz z asystą wracają do zakrystii. Tam się przebierają w fioletowe stuły. W międzyczasie chór recytuje nieszpory Wielkiego Czwartku. Na ostatni psalm, kapłan wraz z asystą wychodzą z zakrystii i oczekują przy głównym ołtarzu na jego zakończenie. Następnie kapłan intonuję antyfonę i wraz z asystą przystępuje do rozbierania, „burzenia” ołtarzy, na pamiątkę słów Jezusa, iż zburzy On świątynię swego ciała, lecz w trzy dni ją odbuduje. Ceremonia ta odbywa się przy recytacji psalmu 21 (22) przez chór. Ściąga się z ołtarzy wszelkie ozdoby, wszystkie obrusy, na pamiątkę odarcia Jezusa z szat; zwyczajowo można umyć mensę ołtarzową winem i wodą.
Następnie można odprawić obrzęd obmycia nóg dwunastu mężczyznom. Na Mszy pontyfikalnej było to tych samych dwunastu kapłanów asystujących biskupowi. Na Mszy papieskiej 13, symbolizować ma to Pawła Apostoła. Zwyczajem jest także mycie stóp dwunastu ubogim wybranym do tego obrzędu; odbywa się to po papieskim obiedzie. Co ciekawe, po skończeniu obrzędu wręczano im tradycyjnie złotą monetę.
Obrzęd obmycia nóg następuje po obnażaniu ołtarzy. Celebrans (prałat lub superior) w kapie koloru fioletowego w asyście diakona i subdiakona, przystępują do ołtarza. Następuje zasypanie kadzidła i śpiew ewangelii. Po jej odśpiewaniu, subdiakon niesie księgę celebransowi do ucałowania. Następnie kapłan zdejmuje kapę, przepasuje się ręcznikiem i, w asyście diakona i subdiakona, przystępuje do obmywania nóg. Po umyciu prawej nogi każdego z dwunastu, całuje ją. Obrzęd ten odbywa się przy śpiewie 9 antyfon. Pierwszą z nich jest „Przykazanie nowe daję wam”, od której pierwszego słowa (łac. Mandatum) wziął on zwyczajową nazwę. Po ich odśpiewaniu , kapłan intonuje Modlitwę Pańską, kontynuuje w ciszy aż do „i nie wódź nas na pokuszenie”, po czym następuje dialog i oracja. Kapłan z asystą w ciszy wracają do zakrystii.
opr. Bartosz Skrzypczak & Jakub Klamecki
© Wszelkie prawa zastrzeżone
0 komentarze:
Prześlij komentarz