WIELKI PIĄTEK
Dzisiejszy dzień zwie się w starej liturgii „Feria Sexta in Parasceve”, co nawiązuje do Męki Pana Naszego w Dzień Przygotowania Paschy.
Dzisiejsze główne obrzędy zwą się Mszą Uprzednio Konsekrowanych Darów. Jej układ zbliżony do tego, co podane jest w Mszale św. Piusa V znajdujemy już u Amalariusza z Metzu w IX wieku, ale ostateczną formę uzyskuje dopiero w XIV wieku, częściowo pod wpływem tradycji bizantyjskiej. Podczas Missa Praesanctificium nie występują żadne Ordinaria i Propria Mszalne.
Kolorem dzisiejszego dnia jest czerń. Wyraża ona głęboki żal i smutek ze względu na Śmierć Jezusa. Jeszcze większym wymiarem tego smutku są czarne podwijane ornaty dla lewitów. Wartym odnotowania jest fakt, że liturgia papieska (na mocy zwyczaju niepamiętnego) używa we wszystkie dni żałobne czerwieni, w tym w Wielki Piątek. Ornaty są noszone podczas dzisiejszej liturgii, bo jest ona dopełnieniem obrzędów Wielkiego Czwartku.
Strukturalnie pierwsza część (do modlitwy wiernych włącznie) Mszy Uprzednio Konsekrowanych Darów nawiązuje do nabożeństw synagogalnych i pierwotnej liturgii rzymskiej. Obrzędy zaczynają się od wejścia asysty do kościoła po sekście w kompletnej ciszy. Kapłan z lewitami przystąpiwszy do ołtarza, padają na twarz przed ołtarzem. Jest to jedna z niewielu prostracji dokonywanych w rycie rzymskim. W tym samym czasie akolici rozkładają jeden obrus i stawiają Mszał na ołtarzu.
Kiedy kapłan wstąpi do przygotowanego ołtarza, by odczytać lekcję, w tym samym momencie lektor ją ośpiewuje. Jest to czytanie z księgi Ozeasza, w którym Prorok zapowiada powstanie ze zmarłych sprawiedliwych po 3 dniach. Kolejne czytanie jest fragmentem z Księgi Wyjścia, w którym opisana zostaje stara Pascha na której ofiarowywano nieskazitelnego Baranka, co zapowiada Ofiarę czystą i doskonałą Jezusa. Wykonuje już je subdiakon.
Kolejne responsorium po Księdze Wyjścia to Psalm 139 (w nowej numeracji 140) w którym niczym Jezus w Ogrójcu prosimy Boga, by wybawił nas od ręki niesprawiedliwego. Tym śpiewem wchodzimy w Mękę Pana Naszego według Św. Jana. Jest ona wykonywana jak standardowa Pasja. Jeśli jest używany pulpit tego dnia, to nie powinien być on niczym przyozdobiony.
Gdy wybrzmi Pasja i Ewangelia, następuje modlitwa powszechna. Jest to jedyna modlitwa takiego rodzaju zachowana w rubrykach mszalnych. Jej struktura sugeruje, że jest ona bardzo antyczna. Wspominamy w nich wszystkich wiernych w Kościele, jak i ludzi, którzy oddalili się od Jezusa. Sławetnym przypadkiem są tu „wiarołomni Żydzi”, którzy odrzucili Mesjasza. Wśród wezwań jest też modlitwa za cesarza, która ostatni raz była używana jeszcze w 1918 roku.
Gdy kapłan zakończy razem z lewitami obrzęd śpiewania modlitwy powszechnej, zdejmują oni przy sedilli szaty na pamiątkę odarcia Jezusa z szat przez oprawców (diakon pozostaje w stule szerokiej) i rozpoczyna się obrzęd adoracji Krzyża. Jest to praktyka zaczerpnięta z tradycji wschodniej, o której świadectwa mamy już z IV wieku. Kiedyś czczono relikwie Drzewa Krzyża, teraz czci się krzyż ołtarzowy. Diakon zdejmuje zasłonięty materiałem krzyż i wręcza go kapłanowi. Następnie idąc od ziemi po stronie epistoły aż do środka ołtarza , kapłan 3-krotnie intonuje Ecce Lignum Crucis i stopniowo obnaża Krzyż, uprzednio uklęknąwszy. Stopniowe odsłanianie krzyża i coraz wyższe go unoszenie wyraża stopniowe rozszerzanie się Słowa Bożego: wpierw wśród Apostołów, potem wśród Narodu Wybranego, a na końcu całemu Światu.
Gdy skończone zostanie obnażanie Krzyża, jest on kładziony pośrodku prezbiterium na białej poduszce na welonie koloru fioletowego lub czarnego ku pamiątce całunu pogrzebowego Jezusa. Kapłan i wszyscy w prezbiterium, na znak całkowitego uniżenia, zdejmują buty i przystępują do Adoracji Krzyża. Prezbiter zaś i lewici zdejmują dodatkowo manipularze. Nim kapłan dojdzie do Krzyża, 3-krotnie przyklęka przed nim na pamiątkę 3 upadków Jezusa. Zgodnie ze zwyczajem, całuje się albo raz Krzyż albo wszystkie 5 ran Jezusowych. Dawną praktyką (znaną w średniowieczu) było pełznięcie do Krzyża na brzuchu, jednak ze względu na trud dla celebransa, została ona uproszczona do potrójnego klękniecia. Gdy skończy się adoracja w prezbiterium, krzyż jest dawany do adorowania wiernym przy balaskach. W tym czasie chór śpiewa Improperia przeplatane Trisagionem. Jest to śpiew o pochodzeniu bizantyjskim, który udomowił się w Rzymie około VIII wieku, za sprawą liturgii gallikańskiej. Odnosi się on do gorzkich słów Jezusa nad ludem Żydowskim, który Go wydał Rzymianom. Jeżeli starczy czasu, można zaśpiewać „Krzyżu Święty”. Pod koniec adoracji, akolici zapalają świece na ołtarzu, a diakon rozkłada korporał.
Po dokonanej adoracji, kapłan z asystą (ponownie ubrany), formują procesję do Ciemnicy. Swój ostateczny kształt przyjęła w czasach niewoli awiniońskiej. Jeżeli istnieje zwyczaj, można nieść w procesji figurę Matki Boskiej Bolesnej. Po dotarciu, kapłan okadza na klęcząco Najświętszy Sakrament. Następnie Diakon wyjmuję kapsulę i wręcza kapłanowi, który ma na sobie biały welon naramienny. Procesja wraca do ołtarza głównego, kantorzy natomiast śpiewają Vexilla Regis (pl. Króla Wznoszą się znamiona). Hymn powstał w VI wieku na dworze Króla Franków ku pamiątce otrzymania relikwii Krzyża Świętego z Konstantynopola. Kielich z Hostią niesiony jest pod baldachimem lub parasolem. Po dotarciu do ołtarza, Diakon odbiera od kapłana kielich i kładzie na korporale. Kapłan ponownie okadza kapsulę na klęcząco, wcześniej kłaniając się, a potem razem z lewitami przystępuje do ołtarza.
Następuje ostatnia część Mszy Uprzednio Konsekrowanych Darów. Kapłan wyjmuje Hostie z kielicha i kładzie na korporale. W tym samym czasie, Diakon nalewa wodę i wino do kielicha. Omija się wszystkie modlitwy Ofiarowania wina i gesty z tym związane. Następnie kapłan okadza standardowo ołtarz, omijając błogosławieństwo kadzidła oraz okadzenie samego kapłana przez Diakona. Kapłan później umywa ręce (bez mówienia Lavabo). Na sam koniec odmawia In Spiritu Humilitatis i Orate Fratres (bez pełnego obrotu i odpowiedzi wiernych). Ofiarowane są bowiem Bogu zasługi Ofiary Krzyżowej, przez którą się łączymy w modlitwie Orate Fratres.
Potem kapłan śpiewa w tonie ferialnym Pater Noster i w tonie oracji Embolizm (jedyny raz w roku liturgicznym, ze względu na powiązanie tej modlitwy z Męką Pańską). Ukazuje on Ciało Pańskie (tylko jedną ręką, czemu towarzyszy stukot kołatki). Następuje potem łamanie Hostii i wrzucenie małego kawałka do Kielicha na znak nadziei ponownego zjednoczenia Ciała i Krwi Pańskiej. Można powiedzieć, że wino zostaje uświęcone Hostią, jak wskazują autorzy średniowieczni. Opuszcza się modlitwy Pax Domini i znaki krzyża, co podkreśla wymiar stricte symboliczny gestu łamania. Następnie kapłan odmawia tylko jedną modlitwę komunijną i spożywa Ciało Pańskie z zachowaniem modlitw. Przy piciu wina z kielicha opuszcza się gesty i słowa. Opuszcza się zgodnie z przepisami ŚKO Komunię wiernych, choć nic nie stoi na przeszkodzie (jeśli ma to konieczny pożytek dla zbawienia) by jej udzielić, gdyż jeszcze do późnego średniowiecza bywała ona często udzielana tego dnia. W niektórych miejscach współczesnej celebry Wielkiego Piątku sprzed reform Piusa XII ordynariusze lokalni zalecają udzielanie Komunii w ten dzień. Jednakże wymiarem symbolicznym Komunii tego dnia jest Adoracja Krzyża, a sama praktyka braku Komunii wiernych jest pozostałością po antycznym całodobowym poście w Wielki Piątek, który zachował się na Wschodzie, o czym wspominał Papież Benedykt w jednej ze swych homilii. Po Komunii następuje ablucja i kapłan razem z lewitami odstępuje od ołtarza bez rozesłania czy błogosławieństwa.
W liturgii pontyfikalnej godnym odnotowania jest fakt, że faldistorium biskupie stawiane jest sub pedaneum po stronie lekcji. Natomiast obnażenia i adoracji Krzyża, biskup dokonuje w dalmatyce i tunice.
Zgodnie ze zwyczajem polskim, kapłan przywdziewa kapę (czarną lub białą) i umieszcza ostatnią Hostię z kapsuly w monstrancji, przykrytej delikatnym welonem. Następuje procesja do Grobu Pańskiego. Śpiewa sie podczas niej responsoria Recessit Pastor Noster (Odszedł Pasterz Masz), Ecce Quomodo Moritur Iustus (Oto jak umiera Sprawiedliwy) i Sepulto Domino (Jak pogrzebią Pana). W Grobie umieszcza się albo rzeźbę Jezusa albo Krzyż odziany w stułę koloru czerwonego, po czym Grób się pieczętuje. Zwyczaj Grobu Pańskiego ma swoje źródła w antycznej procesji relikwii Krzyża w Rzymie z Bazyliki Laterańskiej do Bazyliki św. Krzyża . Ze względu na rzadkość relikwii Krzyża, zaczęto dokonywać procesji ze zwykłym Krzyżem, a potem z Sanctissimum wraz ze wzrostem kultu eucharystycznego. Same procesje eucharystyczne tego dnia są zakazane. Zakazuje się chowania w Grobie Pańskim puszek z Ciemnicy. Dopuszczone są procesje z relikwiami Krzyża Pańskiego i uroczyste Drogi Krzyżowe.
Następuje potem recytacja nieszporów i burzenie ołtarza tak jak wczorajszego dnia.
opr. Bartosz Skrzypczak & Jakub Klamecki
© Wszelkie prawa zastrzeżone
0 komentarze:
Prześlij komentarz