poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego (tekst)


Zdjęcie: INSTYTUT PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach
Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego - tak nazywa się już od 50 lat zarówno sam tekst o treści religijno-moralnych przyrzeczeń, jak i samo wydarzenie, które miało miejsce na Jasnej Górze w Częstochowie w ciągu dwóch dni: 25 i 26 sierpnia 1956 roku. Dla powojennych dziejów narodu polskiego obydwie te rzeczywistości - fakt historyczny, jak i złożony wtedy akt ślubowania są nadal bardzo ważne, wprost fundamentalne.

Kilka kartek z tekstem „Ślubowania", napisanych przez uwięzionego przez komunistów kardynała Wyszyńskiego, znaczyć miało bowiem dla całego narodu nieporównanie więcej, niż oparta na bagnetach wojsk sowieckich i przyjęta w 1952 roku konstytucja państwa polskiego o nowej nazwie - Polska Rzeczypospolita Ludowa.

W perspektywie minionego półwiecza stwierdzić wypada, że w dziejach Kościoła w Polsce to jasnogórskie wydarzenie z 26 sierpnia 1956 roku, pozostaje też dniem o takiej randze i znaczeniu, o takiej doniosłości, że przyrównać je można by jedynie dziś do dnia... wyboru Polaka na papieża w październiku 1978 r.!

Co więc faktycznie miało miejsce w ten właśnie - 26 dzień sierpnia 1956 roku? Co takiego niecodziennego wydarzyło się wówczas w życiu zarówno przybyłej do Częstochowy milionowej rzeszy Polaków jak i wszystkich, którzy dowiedzieli się o nim już później od bezpośrednich świadków i uczestników tego wydarzenia? Co się więc wówczas takiego ważnego stało w klasztorze paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie? (..)

Trzeba jasno zdawać sobie sprawę, że w 1956 roku mijało zaledwie pierwsze dziesięć lat od zakończenia II wojny światowej. Od czasu klęski i pogardy. Ludzie z trudem odnajdywali się po przeżyciu gehenny wojennej. Potracili najbliższych, zdrowie, domy, całe mienie. Po pożodze wojennej nastał dla nich pokój, lecz szybko przekonali się, że był to terror oprawców z UB i MO. Pod hasłami odbudowy kraju ze zniszczeń wszyscy zdolni do pracy wykorzystani zostali przez partię do budowy nowego państwa - PRL.

Zaledwie w trzy lata po śmierci Stalina, kiedy zatrzeszczały okowy ludobójczego komunizmu, przybyło do Częstochowy - do sanktuarium maryjnego na Jasnej Górze, około miliona ludzi. I to już dla sowietów i władzy „ludowej" PRL-u mogło być jednoznacznie manifestacją tylko jednego: patriotyzmu i wiary. I było w rzeczy samej! To był widoczny protest i głośne „nie" dla ich nowego porządku społecznego i socjalistycznej moralności. To był oczywisty sprzeciw społeczeństwa wobec usilnie wcielanych w życie zasad ideologii marksizmu-leninizmu. To było natomiast publiczne wyznanie wiary religijnej przez Polaków. To był czytelny znak udzielenia poparcia przez szerokie masy dla Kościoła i więzionego od trzech lat Prymasa Polski Wyszyńskiego. To wszystko było zatem jawnym podważaniem nowego ustroju i zdecydowanym sprzeciwem wobec dyktatury rządzącej partii - PZPR. Taki też, masowy sprzeciw wobec wszystkich dotychczasowych poczynań tzw. „ludowej" władzy, stawiał więc pod znakiem zapytania wiarygodność i dalsze rządy samej partii.

Z drugiej strony pamiętać trzeba, że „Ślubowania jasnogórskie" to był jawny znak życia Kościoła. Kościoła najpierw eksterminowanego w czasie wojny przez hitlerowców, a następnie metodycznie prześladowanego przez komunistów. Wobec słynącego od pokoleń łaskami, cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski - starzy i młodzi, mężczyźni, kobiety i dzieci, duchowni, chłopi, robotnicy, inteligencja, słowem - ludzie każdej kondycji, warstwy społecznej i zawodu, składali w sposób uroczysty swoje religijne ślubowanie. Słowa ślubowania za odczytującym ze szczytu, mówił w sercu swoim każdy ze stojących na placu pod wałami Jasnej Góry. Lecz głośno, wszyscy razem wypowiadali to jedno, jedyne zdanie - „Królowo Polski, przyrzekamy!". A w treści swojej „Ślubowania" okazywały się być programem Kościoła zmierzającym do zachowania i odnowy życia moralnego, religijnego całego społeczeństwa polskiego.

Główne uroczystości odnowienia ślubów narodu, nawiązujących do ślubowania króla Jana Kazimierza z 1656r., odbyły się na Jasnej Górze w dniach 25-26 sierpnia 1956 r. w święto Matki Boskiej Częstochowskiej i na zakończenie Roku Maryjnego. Poprzedziła je odprawiana na Jasnej Górze dziewięciodniowa nowenna.(..)

Wymownym akcentem był, stojący najbliżej ołtarza, pusty fotel Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, na którym Przeor Jasnej Góry złożył wiązankę biało-czerwonych róż. „Na Jasnej Górze miał być Prymas, ale niestety go nie było, był w więzieniu. (..)
Na zakończenie uroczystości wystosowano apel do wiernych z prośbą o dotrzymanie ślubów i wytrwanie w cnotach chrześcijańskich''.../

o. Stanisław Tomoń na podstawie książki: Odnowione przymierze - Pamiątka Ślubów Narodu na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r.


JASNOGÓRSKIE ŚLUBY NARODU POLSKIEGO (tekst)


26 sierpnia 1956 roku

Wielka Boga-Człowieka Matko! Bogurodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo!

Królowo świata i Polski Królowo!

Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi Przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości i nadziei, jakie ożywiały ongiś Ojców naszych.

My, biskupi polscy i królewskie kapłaństwo, Lud nabyty zbawczą Krwią Syna Twojego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia.

Przynosimy do stóp Twoich niepokalanych całe wieki naszej wierności Bogu i Kościołowi Chrystusowemu - wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu świętego.

Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli.

Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród straszliwych klęsk tylu potopów.

Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wykonaliśmy ślubów i przyrzeczeń Ojców naszych.

Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego.

Królowo Polski! Odnawiamy dziś śluby Przodków naszych i Ciebie za Patronkę naszą i za Królową Narodu polskiego uznajemy.

Zarówno siebie samych, jak i wszystkie ziemie polskie i wszystek lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie.

Wzywamy pokornie pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, chrześcijańskiej przedniej straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko Dziewico, przed obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim, pod opieką najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.

Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Łaski Bożej! Przyrzekamy Ci strzec w każdej duszy polskiej daru łaski, jako źródła Bożego życia.

Pragniemy, aby każdy z nas żył w łasce uświęcającej i był świątynią Boga, aby cały Naród żył bez grzechu ciężkiego, aby stał się Domem Bożym i Bramą Niebios, dla pokoleń wędrujących poprzez polską ziemię - pod przewodem Kościoła katolickiego - do Ojczyzny wiecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Święta Boża Rodzicielko i Matko Dobrej Rady! Przyrzekamy Ci z oczyma utkwionymi w Żłóbek Betlejemski, że odtąd wszyscy staniemy na straży budzącego się życia.

Walczyć będziemy w obronie każdego dziecka i każdej kołyski, równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli o byt i wolność Narodu, płacąc obficie krwią własną. Gotowi jesteśmy raczej śmierć ponieść, aniżeli zadać śmierć bezbronnym.

Dar życia uważać będziemy za największą łaskę Ojca wszelkiego życia i za najcenniejszy skarb Narodu.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Matko Chrystusowa i Domie Złoty! Przyrzekamy Ci stać na straży nierozerwalności małżeństwa, bronić godności kobiety, czuwać na progu ogniska domowego, aby przy nim życie Polaków było bezpieczne.

Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa, bronić czci Imienia Bożego, wszczepiać w umysły i serca dzieci ducha Ewangelii i miłości ku Tobie, strzec prawa Bożego, obyczajów chrześcijańskich i ojczystych. Przyrzekamy Ci wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnictwem i zepsuciem i otoczyć czujną opieką rodzicielską.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwierciadło Sprawiedliwości! Wsłuchując się w odwieczne tęsknoty Narodu, przyrzekamy Ci kroczyć za Słońcem Sprawiedliwości, Chrystusem, Bogiem naszym.

Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku.

Przyrzekamy dzielić się między sobą ochotnie plonami ziemi i owocami pracy, aby pod wspólnym dachem domostwa naszego nie było głodnych, bezdomnych i płaczących.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Zwycięska Pani Jasnogórska! Przyrzekamy stoczyć pod Twoim sztandarem najświętszy i najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi.

Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości.

Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości, oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

Królowo Polski! Ponawiamy śluby Ojców naszych i przyrzekamy, że z wielką usilnością umacniać i szerzyć będziemy w sercach naszych i w polskiej ziemi cześć Twoją i nabożeństwo do Ciebie, Bogurodzico Dziewico, wsławiona w tylu świątyniach naszych, a szczególnie w Twej Jasnogórskiej Stolicy.

Oddajemy Tobie szczególnym aktem miłości każdy polski dom i każde polskie serce, aby chwała Twoja nie ustawała w ustach naszych dnia każdego, a zwłaszcza w dni Twoich świąt.

Przyrzekamy iść w ślady Twoich cnót, Matko Dziewico i Panno Wierna, i z Twoją pomocą wprowadzać w życie nasze przyrzeczenia.

Lud mówi: Królowo Polski, przyrzekamy!

W wykonaniu tych przyrzeczeń widzimy żywe Wotum Narodu, milsze Ci od granitów i brązów. Niech nas zobowiązują do godnego przygotowania serc naszych na Tysiąclecie Chrześcijaństwa Polski.

W przededniu Tysiąclecia Chrztu Narodu naszego chcemy pamiętać o tym, że Ty pierwsza wyśpiewałaś narodom hymn wyzwolenia z niewoli i grzechu; że Ty pierwsza stanęłaś w obronie maluczkich i łaknących, i okazałaś światu Słońce Sprawiedliwości, Chrystusa, Boga naszego. Chcemy pamiętać o tym, że Ty jesteś Matką naszej Drogi, Prawdy i Życia, że w Twoim Obliczu Macierzyńskim najpewniej rozpoznajemy Syna Twojego, ku któremu nas wiedziesz niezawodną dłonią.

Przyjm nasze przyrzeczenia, umocnij je w sercach naszych i złóż przed Oblicze Boga w Trójcy Świętej Jedynego. W Twoje dłonie składamy naszą przeszłość i przyszłość, całe nasze życie narodowe i społeczne, Kościół Syna Twego i wszystko, co miłujemy w Bogu.

Prowadź nas poprzez poddaną Ci ziemię polską do bram Ojczyzny Niebieskiej. A na progu nowego życia sama okaż nam Jezusa, błogosławiony Owoc żywota Twojego. Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz