_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

czwartek, 23 lutego 2017

Tańczący Dawid



" W czasach biblijnych w czasie uczt świątecznych możnowładcy przyodziani w szaty godne swego stanu spoczywali na łożach biesiadnych i (mówiąc subtelnie) biesiadowali. By impreza była dobra, musiała być i muzyka i tańce, ale... ani możnowładcy na skutek spożycia nie bardzo się ku temu kwapili, a z powodu braku umiejętności i klimatu raczej się ku temu tym bardziej nie starali, by się nie ośmieszyć. Muzyka więc i tańce musiały mieć charakter tego co dziś nazywamy baletem (choć muzyka była raczej kiepska, a choreografia przypominała dzisiejsze występy cyrkowe). Zadania te dla biesiadników spełniali głównie niewolnicy, którzy dla pozbawienia godności z czasów, gdy w podbitych narodach pełnili godne funkcje społeczne byli półnadzy albo wręcz nadzy, często też i dla celów czysto (nazwijmy to uprzejmie) ludycznych. I oto... w takiej sytuacji... Dawid zachowuje tylko lniany efod (przepaskę na biodra zakrywającą to co wstydliwe) i jako Król narodu wybranego i Nawyższy Kapłan przed Arką, która jest znakiem obecności Pana wykonuje powszednią funkcję niewolnika sytuując swoją rolę wobec Boga na oczach całego ludu. Nie jest tego w stanie pojąć Mikal, córka Saula, która wzgardza Dawidem i dlatego pozostaje bezdzietna (znak odrzucenia przez Pana, albowiem znakiem Jego błogosławieństwa jest płodność).

Nie ma to nic wspólnego z próbami współczesnych baletów antyliturgicznych z oklaskami gawiedzi; gdzie występ sam w sobie jest celem samym w sobie wbrew księgom liturgicznym, nieukierunkowanym choćby wobec tabernakulum, czy ołtarza, a mający charakter ludyczny tylko..."

Jacek Rządkowski

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.