Największy niepokój i wyrzut przeżywałem, gdy upadła mi św. Hostia na posadzkę. Przepraszałem Pana Jezusa za tę zniewagę i miałem przed oczyma mojego śp. ks. Proboszcza z mojego dzieciństwa, który w takiej sytuacji wycierał puryfikaterzem miejsce, gdzie Pan Jezus w Hostii św. upadł. Później leżał krzyżem przed tabernakulum i przepraszał za tę nieuwagę i zniewagę...
Towards a Global War? Ducunt fata volentem, nolentem trahunt - by Roberto
de Mattei
-
Corrispondenza RomanaApril 17, 2024As missiles and drones ply the skies
from the Black Sea to the Mediterranean, the concern of Western diplomacies
seems t...
19 godzin temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz