Miły przyjacielski ksiądz podarował mi książkę Pawła Milcarka „Według Boga czy według świata?” Kiedy sam kupuję książkę dla siebie prawie zawsze ją czytam. Książkę podarowaną nie zawsze. Tą przeczytałem od deski do deski, a kiedy już ją skończyłem miałem mieszane uczucia. Jestem raczej krytycznie nastawiony wobec takiego sposobu wyrażania się. A dlaczego? Książka – z całym szacunkiem i uznaniem dla autora – pachnie trochę jak don Quichote, autor ma kota na punkcie tematu Mszy tradycyjnej, a nie udanej liturgii posoborowej. Jak mówią włosi – e un po fissato – wydaje się trochę zafiksowany tym tematem. Postaram się wyjaśnić mój punkt widzenia.
Pope John XIX and the History of Music
-
With Guido’s method, the association between the syllables (Ut, Re, Mi, Fa,
Sol, La) and the intonation of the individual sounds remains firmly
impressed i...
4 godziny temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz