_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

sobota, 30 kwietnia 2011

Aberracje liturgiczne cz. 42



Jego Eminencja kard. Danneels odprawiający Mszę św. z...?

piątek, 29 kwietnia 2011

Aberracje liturgiczne cz. 41



Nagranie z Mszy św. sprawowanej w jednej z parafii archidiecezji Maringá w Brazylii

Biskup i egzorcysta Andrea Gemma o Medjugorje: "Absolutnie diaboliczne"



Mieszanina interesów ekonomicznych i diabolicznych, oraz domniemani wizjonerzy i ich współpracownicy bezpośrednio zaangażowani w zarobki związane z najwyższym napływem pielgrzymów i gości w tym rejonie. I diabeł zadowolony z zasiania niezgody pomiędzy wiernymi najbardziej przekonanymi o autentyczności objawień w Medjugorje i Kościołem, który od początku był sceptyczny wobec tego, co kilkakrotnie nazwał [ustami] następujących po sobie biskupów Mostaru jako "wielkie oszustwo". Monsignor Andrea Gemma, biskup – emeryt Isernia-Venafro, jeden z największych żyjących egzorcystów, nie przebiera w słowach: w Medjugorje do tej pory pojawiły się raczej rzeki pieniędzy niż Najświętsza Dziewica. Poważne oskarżenie, które ukazuje nie tylko odwagę, ale i moralną i duchową postawę duchownego, który zgodził się odpowiedzieć na pytania Petrusa związane z tak trudnym zagadnieniem.

Zatem, Ekscelencjo, jak zdefiniować Medjugorje?

- Jest to fenomen całkowicie diabelski, wokół którego obraca się wiele podziemnych interesów. Święta Matka Kościół, która jako jedyna może się wypowiadać, ogłosiła już ustami biskupa Mostaru publicznie i oficjalnie, że Madonna nigdy nie objawiła się w Medjugorje i że ta cała blaga to dzieło demona.

Mówi Ekscelencja o ‘podziemnych interesach’… jakich?

- Mowię tu o ‘oborniku diabła’, czyli o pieniądzach, bo o czym jeszcze? W Medjugorje wszystko obraca sie wokół pieniędzy: pielgrzymki, wynajmowanie domków, sprzedaż świecidełek. Wykorzystując dobrą wiarę tych biednych dusz, ktore udają sią tam myśląc że spotkają Madonnę, fałszywi wizjonerzy ustawili się finansowo, wzbogacili się i prowadzą wygodne życie. Wystarczy pomyśleć, jeden z nich organizuje [pielgrzymki] bezpośrednio z Ameryki, z bezpośrednim zyskiem ekonomicznym, dziesiątki pielgrzymek rocznie. Nie wydają mi się oni bezinteresownymi osobami. Zatem na spółkę z tymi, którzy wspierają to hałasliwe oszustwo, niewatpliwie mają oni wszelkie powody ku temu, aby przekonywać ludzi o tym, że widzą Dziewicę Maryję i rozmawiają z Nią.

Monsignor Gemma, czy jest to wasz ostateczny osąd?

- Czy może byc inaczej? Te osoby, które twierdzą że mają kontakt z Matką Bożą, ale w rzeczywistości sa inspirowani tylko i wyłacznie przez szatana, tworzą zgiełk i zamieszanie pomiędzy wiernymi z całkowicie godnych potępienia pobudek i zysków. Proszę pomyśleć również o nieposłuszeństwie, które podsycają w Kościele: ich duchowy przewodnik, brat franciszkański wydalony z zakonu i zawieszony a divinis, nadal sprawuje sakramenty bezprawnie. I wielu księży z całego świata, pomimo wyraźnego zakazu Stolicy Apostolskiej, nadal organizuje pielgrzymki do Medjugorje lub bierze w nich udział. To jest skandal! Proszę zobaczyć dlaczego mówię o mieszaninie interesów, osobistych i diabelskich; kieszonkowe fałszywych wizjonerów i ich pomocników, oraz [to, że] diabeł powoduje niezgodę pomiędzy wiernymi i Kościołem. Najbardziej uparci wierni nie sluchają Kościola, który, powtarzam, od początku ostrzegał przed groźbą objawień Medjugorje.

- A jeśli domniemami wizjonerzy rzeczywiście widzieli Matkę Bozą?

W rzeczywistości widzieliby szatana w jednym z jego przebrań. Ponieważ w interesie szatana leży podział w Kościele, przeciwstawianie sobie obecnych ‘zwolenników; i ‘przeciwników’ Medjugorje. I to nie jest nic nowego: sam św. Paweł twierdzi, ze diabeł może się objawiać jako Anioł Swiatła i że może przybierać rożne wcielenia. Zrobił tak, na przyklad, ze św. Gemma Galgani. Ale poza swoimi parodiami Zły już zadziałał i mogę Pana zapewnić że to on inspiruje fałszywych wizjonerów od początku przez ułudę łatwych pieniędzy.

- Wasza Ekscelencja naprawdę nie lubi tych wizjonerów…

Litości! Wystarczy popatrzeć na to jak oni się prowadzą: są nieposłuszni Kościołowi. Powinni byli przejść na emeryturę i zacząć prywatne życie, ale zamiast tego nadal propagują swoje kłamstwa z powodu zysku, zatem grają w szatańską grę! Moje myśli natychmiast kierują się do św. Bernadetty, wizjonerki z Lourdes: to łagodne stworzenie chciało zostawić swoje własne życie i wybrać habit zakonny aby służyć Panu. Zamiast tego oszuści z Medjugorje nadal prowadzą wygodne życie w świecie, nie okazując żadnego rodzaju miłości ani Bogu ani Kościołowi.

- Zwolennicy Medjugorje naciskają, że Stolica Apostolska nigdy nie wyraziła się na ten temat.

To kolejne kłamstwo! Jak wskazałem wcześniej Watykan zabronił pielgrzymek księżom do tego miejsca i przemówił już ustami dwóch następujących po sobie biskupów Mostaru na przetrzeni tych lat, Monsignora Zanica i Monsignora Perica, z którymi rozmawiałem osobiście i którzy zawsze dzielili się ze mną swoimi wątpliwościami. Proszę zobaczyć, ani w przypadku Fatimy ani Lourdes Stolica Apostolska nie wyraziła się bezpośrednio na temat objawień maryjnych. Dlaczego zatem miałaby zrobić wyjątek w tym przypadku? Prawda jest taka, że kiedy przemawia biskup Mostaru to przemawia Kościół Chrystusa, i to jego, który przemawia mocą autorytetu powierzonego mu przez Watykan (Stolicę Apostolską), należy słuchać. A zatem Stolica Apostolska zawsze wyrażała swoją opinię słowami biskupa Mostaru pokazując, że Medjugorje to diabelskie oszustwo. Ale powiem coś Panu jeszcze. Zobaczy Pan, że wkrótce Watykan zainterweniuje z czymś wybuchowym żeby zdemaskować raz na zawsze kto stoi za tym oszustwem.

- Ci sami zwolennicy wskazują, że w Medjugorje co roku odnotowuje się rekordową ilość nawróceń i cudów...

To wypaczenie. Poza tym, kto liczy te wszystkie nawrócenia? Proszę zrozumieć, jeśli ktoś się nawraca to dzieje się tak dlatego, że ma pewne predyspozycje ku temu, ponieważ potrafi patrzeć wgłąb, ponieważ wie jak przyjąć dar Ducha. Miejsce w którym ma miejsce nawrócenie to sprawa względna. Pomyślmy o św. Pawle: nawrócił się na drodze. Co zatem powinniśmy czynić? Czy mamy wsyscy wyjść na drogi I czekać na nawrócenie? Co do cudów to opowiem Panu osobistą anegdotę. Zawdzięczam wstawiennictwu Matki Bożej Różańcowej z Pompei cudowne uzdrowienie kogoś z mojej rodziny, a mimo to nie zdarzyło się, żeby Matka Boża objawiła mi się w Pompei. Aby uwieryć, być uleczonym wewnętrznie lub zewnętrznie, wcale nie znaczy że Maryja musi się objawić.

- Zna Wasza Ekscelencja opinię Ojca Świętego Benedykta XVI o Medjogorje?

Ograniczę się do podkreślenia faktu, iż to on, jako Prefekt Kongregacji Nauki Wiary, wydał dwie oficjalne noty nieprzychylne Medjugorje, jak ta zakazująca księżom i osobom duchownym udawania się tam na pielgrzymki. On to uczynił...

- Z drugiej strony mówi się, że Jan Paweł II był przekonany o dobrym charakterze objawień.

Zupełnie nieudowodniona bajka. Podkreślam, że osobiste opinie są tylko nimi i w żaden sposób nie reprezentują aktu magisterium.

Tłumaczył Fides

Źródło informacji: http://www.traditia.fora.pl

Z księgarskiej półki: Charyzmatycy


  

O prawdzie i prawdziwości

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

x. Franciszek A. STAUDENMAIER - Antychryst


Antychryst znaczy osobę, udającą się fałszywie za Chrystusa i uwodzącą tym sposobem innych; lub też znaczy w ogóle przeciwnika Chrystusa i Jego sprawy. Nadto, rozróżniamy jeszcze pierwiastek antychrystusowy od Antychrysta, osoby, jaka pokazać się ma na ziemi pod koniec świata. Przez pierwiastek antychrystusowy rozumiemy każdą zasadę, każde działanie, przeciwne zasadzie chrześcijańskiej. Chrystianizm, z Bożego ustanowienia swego, ma na celu zniesienie grzechu i błędu w świecie; pierwiastek zaś antychrystusowy z grzechu i z fałszu pochodzi i żyje grzechem i fałszem, i dlatego wrogi jest chrystianizmowi. W najszerszym tedy znaczeniu, pierwiastek antychrystusowy jest tak stary, jak odpadły od Boga świat; w ściślejszym zaś znaczeniu, jest tak stary jak chrystianizm, bo już św. Jan w pierwszym swym Liście mówi (2, 18), "jakoście słyszeli, iż antychryst idzie, i teraz antychrystów wielu się stało". Judaizm nie uznał, iż ostatecznym jego celem było zakończenie na chrystianizmie, lecz połączył się przeciwko niemu z poganizmem, jako sojusznikiem zaciętej walki. Księga Objawienia przedstawia w tym znaczeniu poganizm, pod obrazem Babilonu, a skrzywiony judaizm jako stare, a właściwie przestarzałe Jeruzalem (Apok. 17, 1-18; 18, 1-24; 11, 1-19; cf. Mt. 23, 37. 38; 24, 1. 2. 15-21; Mk 13, 1. 2; Łk. 19, 41-44; Jan. 4, 21). A jakkolwiek stary Babilon i stare Jeruzalem zostały złamane i w zasadzie pokonane, jednakże w coraz nowe przebierając się formy, walczą i teraz, niemniej jak kiedyś, zawzięcie i chytrze przeciwko Chrystusowi.

Do antychrystusowych czynników należą także te osoby, nauczyciele, systematy i instytucje, jakie pozornie Chrystusowym jeszcze zasłaniają się imieniem, ale w gruncie są przeciwko Chrystusowi, przeciwko Jego nauce, Jego religii i Jego Kościołowi. Co do antychrystianizmu w nauczaniu, Pismo św. podaje niektóre jego cechy, a mianowicie w następujących miejscach: "Wszelkie kłamstwo nie jest z prawdy. Kto jest kłamcą, jeśli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, który zaprzecza Ojca i Syna" (I Jan. 2, 21. 22). "Każdy duch, który nie wyznaje Jezusa, z Boga nie jest; a ten jest antychryst, o którymeście słyszeli, iż idzie, i teraz już jest na świecie" (tamże 4, 3). "Wielu zwodzicielów wyszło na świat, którzy nie wyznawają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele; taki jest zwodzicielem i antychrystem" (II Jan. 7). Z tych cech łatwo wnioskować, jako szeroko za dni naszych rozpanoszony antychrystianizm, pozytywizm, darwinizm, materializm, nihilizm; słowem, wszystkie formy racjonalizmu, mniej lub więcej otwarcie występujące ze swoim ateizmem: już tym samym oczywiście są doktrynami antychrystusowymi.

Pierwiastek antychrystusowy działa we wszystkich periodach życia dziejowego, przynosząc ludzkości nieobliczone szkody i klęski. Pismo św. jednak, krom tego, wskazuje jeszcze w przyszłości na dojście pierwiastka tego do stopnia swego najwyższego i do uosobienia w Antychryście, który przyjdzie przed drugim przyjściem Chrystusa, podnosząc się i buntując przeciwko wszystkiemu, co jest z Boga i co Bożym jest, sadowiąc się w Kościele Bożym i udając się za Boga samego (I Jan. 2, 18; 4, 3; II Tes. 2, 4). "A wtedy, dodaje Apostoł (II Tes. 2, 8), objawion będzie on złośnik, którego Pan Jezus zabije duchem ust swoich i zatraci objawieniem przyjścia swego tego, którego przyjście jest wedle skuteczności szatańskiej, z wszelką mocą i znakami i cudami kłamliwymi, i z wszelkim zwiedzieniem nieprawości w tych, którzy giną, przeto iż miłości prawdy nie przyjęli, aby byli zbawieni. Dlatego pośle im Bóg skuteczność oszukania, aby wierzyli kłamstwu, iżby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale przyzwolili na nieprawość". Niektóre miejsca z Daniela, a mianowicie: 7, 25. 26; 8, 23-25 i 12, 1, odnoszą się także do czasów Antychrysta. Pomijamy tu przeróżne opowieści, jakie fantazja ludzka poprzyczepiała do słów Pisma św. i rozmaite, dowolne, bezzasadne kombinacje na oznaczenie czasu przyjścia Antychrysta.

–––––––––––

Artykuł z: Encyklopedia Kościelna podług Teologicznej Encyklopedii Wetzera i Weltego z licznymi jej dopełnieniami przy współpracownictwie kilkunastu duchownych i świeckich osób wydana przez X. Michała Nowodworskiego. Tom I. (A. – Baranek). Warszawa. W DRUKARNI CZERWIŃSKIEGO I SPÓŁKI, ulica Śto-Krzyzka Nr 1325. 1873, ss. 280-281 (hasło: Antychryst).

(Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono).

Źródło informacji: ULTRAMONTES.pl

środa, 13 kwietnia 2011

Aberracje liturgiczne cz. 40


Z księgarskiej półki c.d.

CHIESA VIVA

NUMER SPECJALNY

CZY "NOWY KOŚCIÓŁ"

p.w. św. Ojca Pio jest świątynią masońską?

Wydawca: Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski
Wydanie:
Wyd. 1, Rok wydania: 2011
Opis fizyczny:
A4, str. 64, kolor Oprawa: zeszytowa
cena: 15,00 zł
do nabycia w Księgarni Patriotycznej ANTYK

Wydanie w języku polskim jednego z numerów włoskiego miesięcznika "Chiesa Viva", które od lat ukazuje się dzięki wysiłkom ks. Luigi Villa i jego współpracowników. To pierwszy z serii zeszytów tematycznych, jakie ukażą się w Polsce.Numery tematyczne tłumaczone są na główne języki europejskie. Pierwsze wydanie "Chiesa Viva" po polsku w całości poświęcone jest tajemniczemu budynkowi kościelnemu wzniesionemu w San Giovanni Rotundo (pracę rozpoczęto w 1996 roku). Niewielu z nas w ogóle wie o tym, że taki "kościół" istnieje w tym przepięknym i czcigodnym miejscu pielgrzymowania milionów katolików (tak jak niewielu wie o pseudoekumenicznej świątyni stojącej w Fatimie nieopodal starego sanktuarium objawień).Dzięki staraniom inż. Franciszka Adessy, który opisuje kościelny budynek i historię jego powstania, początkowo niezrozumiała symbolika i uderzająca brzydota "nowego kościoła" pod wezwaniem św. Ojca Pio staje się przerażająco czytelna - jest to świątynia "ekumenicznego" Antykościoła. Zbudowanego według ściśle określonego schematu starej masońskiej sztuki, która wkrada się do wnętrz katolickich świątyń.Włosi mają olbrzymie doświadczenie w rozszyfrowywaniu ukrytych symboli i znaczeń towarzyszącym dawnym pogańskim kultom, odczytywaniu numerologicznych treści zawartych między innymi w architekturze pogańskiej (tak wiele przecież świątyń było tu dawniej i wiele z nich stoi do dziś). Dawniej Kościół przestrzegał wyraźnie zasad, jakie określały budowanie katolickich miejsc kultu i sztukę dopuszczoną do wystroju świętych wnętrz - murarze, stolarze i wszyscy inni mieli do dyspozycji specjalne tabele, które określały jakich proporcji, rozmiarów itp. nie wolno stosować w sztuce lub architekturze sakralnej.Obecnie miliony pielgrzymów nie nawiedzają już San Giovanni Rotondo, gwałtownie spadła liczba wiernych od kiedy "na siłę" przeniesiono do "nowego kościoła" ciało św. Ojca Pio i gdy obnażone zostały symbole "nowego kościoła" w San Giovanni Rotundo. Niewielu wie o tym, że przenosiny udały się dopiero za trzecim razem, poprzednie dwie próby skończyły się niepowodzeniem, za pierwszym razem na skutek czynnego oporu, jaki stawili włoscy wierni, za drugim razem ze względu na nagłą ulewę, która przerwała uroczystości i zalała całkowicie miejsce, do którego miało być przeniesione ciało świętego. Byłoby wskazane by czasopismo to dotarło do wielu wiernych a przede wszystkim do kaplanów, którzy nie zdają sobie sprawę, jak daleko Antykościół zapuścił swe korzenie i jak bardzo cieszy się bezkarnością - to powinno być dla katolików wezwaniem by zjednoczyć się wokół modlitw św. Ojca Pio o nawrócenie wrogów Kościoła, by nie pozostawiać świętego w samotności w tym okropnym miejscu, do którego go zesłano na jakąś pośmiertną drogę krzyżową.

Na czym polega prawdziwa pedagogika, edukacja i wychowanie?


Wykład x. Karola Stehlina z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, wygłoszony podczas sympozjum w Tarnowie dn.10 marca 2011 pt. "Współczesna pedagogika a wychowanie ku wartościom", zorganizowany przez Naukowe Koło Pedagogiczne "Paidagogos", działające przy Katedrze Nauk o Wychowaniu MWSE.

wtorek, 12 kwietnia 2011

Aberracje liturgiczne cz. 39


Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.