_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

wtorek, 12 lipca 2016

Ksiądz Incognito


Zdjęcie z bloga http://arglefumph.blogspot.com
Coraz częściej możemy spotkać znajomych księży ubranych w ubrania „cywilne”. Wydaje mi się, że jest to jedno z negatywnych zjawisk pojawiających się w Kościele Katolickim. Coraz rzadziej można zobaczyć katolickiego księdza ubranego w sutannę w innym momencie niż w kościele. Księża, którzy zostali wyświęceni przez biskupa zdają się chcieć dystansować od posługi, którą wykonują. Już Synod w Bradze w 572 r. nakazał duchownym, którzy wychodzą ze swojego domu, noszenie stroju odróżniającego ich od świeckich. Kodeks Prawa Kanonicznego Kan. 284 mówi, iż: „Duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, według przepisów wydanych przez Konferencję Episkopatu a także zwyczajów miejscowych, zgodnych z przepisami prawa.” Z informacji, które udało mi się uzyskać (chodź nie jestem pewien czy są nadal aktualne) wynika, że Polski Synod Plenarny w Częstochowie w 1936 r., rozporządza, iż duchowieństwo powinno zachować co do ubioru przepisy diecezjalne i nie występować w swej diecezji ani poza nią w ubraniu zupełnie świeckim, bez pozwolenia biskupa. Tak więc mamy do czynienia z permanentnym łamaniem postanowień synodu, bez ponoszenia za to kary co równa się z cichym przyzwoleniem na tego typu zachowania. By nie być uznanym za zbyt staroświeckiego, uważam, że w każdej sytuacji kapłan powinien nosić choćby koloratkę, by wierni mogliby rozpoznać w nim swojego pasterza. Musimy pamiętać, że kapłan jest kapłanem niezależnie od miejsca i czasu, w którym się znajduje. Czy możemy wyobrazić sobie premiera lub prezydenta, którzy reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej przechadzającego się w krótkich spodniach po Warszawie? Godziłoby to w powagę instytucji, którą reprezentuje. Ewangelia według św. Marka rozdział 8 wers 38 mówi: „Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi". Czy nienoszenie sutanny lub chociaż koloratki, która symbolizuje zaślubiny kapłana z Kościołem i Jezusem nie jest właśnie wstydzeniem się przed ludźmi?

Temat ubioru osób duchownych jest tak obszerny, że nie sposób wyczerpać go całkowicie w jednym artykule dlatego też zachęcam by dyskutować na ten temat w gronie swojej rodziny czy przyjaciół. Apeluje także, by napominać kapłanów(przynajmniej tych znajomych) by nie wstydzili się Jezusa Chrystusa i ubierali się zgodnie ze stanem w jakim się znajdują.


Laudetur Iesus Christus!
Wojciech Szymczak

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hm... Po 1936 roku był też wiele lat później Sobór Watykański II i wiele innych. Uważasz że każdy z wielu Kapłanów i zakonników odważył by się łamać zalecenia? Napisz o godności stroju ludzi świeckich w kościołach latem,zwłaszcza w upalne dni... będzie to bardziej z pożytkiem niż to co tu piszesz. :)

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.