Jedną z najbardziej zdumiewających spraw związanych z Kościołem katolickim jest niemalże powszechna obojętność jego członków (w tym duchownych) w kwestii liturgii świętej. Wiele parafialnych parkingów jest z pewnością pełnych w niedzielne poranki. Wielu świeckich "angażuje się" w jedno albo drugie duszpasterstwo. Kwitnie bogate życie towarzyskie związane z Mszą - którego przejawy w postaci nadmiernego entuzjazmu widać czasami wręcz w ławkach kościelnych przed i po Mszy. Godziny spotkań przy kawie są znane w całym kraju. Księża zaś pracują bardzo ciężko, często wykonując niewdzięczne zadania. Gdy chodzi jednak o bycie "przenikniętym duchem i mocą liturgii" (Sacrosanctum Concilium, 14) lub o "życie życiem liturgii" (por. SC, 18, 42), próżno szukać na to przykładów.
Catholic Faith in Action on the Titanic
-
By Helen Hoffner, Ed.D. on ‘Catholic Exchange’ God puts us where we need to
be. A radical statement for an article on the Titanic, I know. But on April
10,...
16 godzin temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz