_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

środa, 6 listopada 2013

Z księgarskiej półki c.d. - Pomiędzy modernizmem i Tradycją. Michał Krajski rozmawia z ks. Tomaszem Jochemczykiem


x. Tomasz Jochemczyk

POMIĘDZY MODERNIZMEM I TRADYCJĄ



Agencja SGK, Warszawa 2013
ISBN 978-83-88350-07-8
Format: A5, stron 60, op. miękka, cena 10,00 zł
Książkę można nabyć w księgarni internetowej LIBRI SELECTI


Tomasz Jochemczyk pracował po maturze w Zakopanem w nocnym klubie ze striptizem. W dniu 13 maja 1996 roku, zwolnił się na krótko z pracy, by na chwilę pomodlić się przed figurą Matki Bożej Fatimskiej, która na dwa dni nawiedziła Sanktuarium Maryjne na Krzeptówkach. Został w kościele całą noc. Następnego dnia podjął decyzję, że zostanie księdzem. Przez 15 lat zabiegał o to w Polsce, Bułgarii, Austrii, w Niemczech, we Włoszech i USA. Ostatecznie został wyświęcony na kapłana w roku 2010 przez Jego Ekscelencje ks. biskupa Mario Olivieri we włoskiej diecezji Albenga-Imperia znajdującej się na terenie Ligurii, w północnych Włoszech. Jako swoje kapłańskie zawołanie przyjął słowa: In Te, Domine, speravi non confundor in aeternum - W Tobie Panie zaufałem nie zawstydzę się na wieki. Od prawie 3 lat jest proboszczem w czterech włoskich parafiach. Odprawia tam wyłącznie Msze Święte trydenckie. 

Jest to książka o kondycji Kościoła, o modernizmie i Tradycji, o tym dlaczego należy przyjmować Komunię Świętą na kolanach, dlaczego katolik powinien być wierny Tradycji, o tym, że w wielu rejonach Kościoła wciąż jest ona żywa, o tym czym ta Tradycja jest.

W jaki sposób Matka Boża potrafi przemienić człowieka?

Dlaczego Tradycja jest tak ważna w Kościele?

Dlaczego należy przyjmować Komunię Świętą tylko na klęcząco?

Czy zanika wiara w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie?

Jak wygląda życie proboszcza we Włoszech?

Jakie wskazania dotyczące ołtarza i Mszy Świętej daje ordynariusz włoskiej diecezji Albenga-Imperia?

Na te i wiele innych pytań odpowiada ks. Tomasz Jochemczyk


FRAGMENT KSIĄŻKI


Jak należy przyjmować Komunię Świętą?

Komunię Świętą należy przyjmować do ust i na klęcząco. To jest jedyna właściwa forma. W naszych kościołach tutaj, z czego jestem dumny, wszędzie są balaski. To jest miejsce, gdzie wierni przyjmują Komunię Świętą. Przykrywa się je specjalnym obrusem. Ksiądz przyjmuje Komunię Świętą przy ołtarzu, także na obrusie. Komunia Święta przyjmowana na stojąco i do ręki sprzyja, tutaj we Włoszech na przykład, temu, że ludzie tracą wiarę w realną obecność Chrystusa w Eucharystii. Był tu taki sondaż, z którego wynikało, że dla ludzi Msza Święta to często już jedynie pamiątka, albo, że Pan Jezus jest obecny jedynie w trakcie Mszy Świętej, a nie ma Go natomiast w cząsteczkach eucharystycznych, które upadają. Postawa stojąca i do ręki to jest postawa wynikająca z pychy, ze stawiania się na równi z Panem Bogiem. To także traktowanie Komunii Świętej, jakby to był cukierek, po którego się przychodzi i bierze. Spotykałem się z przypadkami, że wierni przychodząc do Komunii Świętej mówili księdzu „dziękuję”.

A czy Ksiądz udziela Komunii Świętej do ręki?

Nigdy, nigdy. Byłem nawet kiedyś wezwany do biskupa, na początku jak zostałem księdzem, bo niektórzy przychodzili do biskupa się poskarżyć czy pisali skargi, że ja wprowadzam nowe jakieś udziwnienia. Ludzie przychodzili też do mnie i pytali się: „A dlaczego ksiądz nie może udzielać Komunii Świętej tak jak zawsze? ”. Odpowiadałem: „Jak to jak zawsze? Zawsze to się udzielało na klęcząco i do ust”. Na to ktoś mówił: „Bo inni księża, to zawsze udzielali na stojąco i przebiegało to sprawnie”. Stwierdzałem wtedy krótko: „Ja tak nie będę robił”. Potem biskup mnie wezwał na rozmowę, oczywiście biskup wystawiał mnie wtedy na próbę jak się później okazało, i powiedział: „Dlaczego ty tak robisz? Czy ty wiesz, że jest druga forma i nie możesz odmówić?”. Ja się wtedy uniosłem przy biskupie i zacząłem tłumaczyć. On poczekał aż się uspokoiłem i powiedział: „Masz rację, ja tylko chciałem zobaczyć, jaki jest twój powód, dlaczego ty nie chcesz udzielać Komunii Świętej na stojąco i do ręki”. Biskup chciał wiedzieć czy kieruję się swoim „widzimisię” czy miłością do Chrystusa i Tradycji. Często bowiem księża mówią – „tak trzeba robić”, a gdy ludzie pytają „dlaczego? ”, księża odpowiadają – „bo tak się robiło i tyle”. Nie, tu trzeba, im wytłumaczyć dlaczego. Jak się im wytłumaczy, to oni to inaczej przyjmują, a jak się ludzi zmusza, że tak ma być, bo tak zawsze było, to ich, oczywiście, nie przekonuje.

A jak Ksiądz tłumacz y ludziom dlaczego nie wolno tak przyjmować Komunii Świętej?

Bardzo prosto. Miałem np. taki przypadek człowieka, gościa parafii, bardzo nachalnego, który ostentacyjnie chciał przyjąć Komunię Świętą na rękę i na stojąco. W momencie udzielania Komunii Świętej ludzie śpiewali pieśń i w pewnym momencie ta pieśń ucichła i wszyscy słyszeli jak on się domaga i patrzyli, co będzie. Nie udzieliłem mu Komunii Świętej tak jak chciał. Powiedziałem głośno: „Albo pan przyjmuje Komunię Świętą jak się należy, albo ja wracam do ołtarza”. W końcu uległ, przyjął, ale bardzo z taką złością, nienawiścią w oczach, że nie wiem, czy nie lepiej byłoby, aby jej nie przyjął. Po Mszy Świętej mu to, oczywiście wytłumaczyłem tak spokojnie, jak ja to widzę. Komunia Święta powinna być udzielana przez kapłana. Kto konsekruje? Kapłan, a więc on jest zwyczajnym szafarzem Eucharystii. Nie potrzeba nadzwyczajnych szafarzy. Kielich, patena, puszka, z którymi styka się Najświętszy Sakrament są konsekrowane. Podczas rytu święceń kapłańskich biskup konsekruje olejami, świętym krzyżmem ręce kapłańskie. Po co? Bo te ręce i te naczynia stykają się z Ciałem i Krwią Pana Jezusa. Jeśli więc ryt przewiduje konsekracje dłoni kapłańskich i tych naczyń, bo one dotykają Ciała i Krwi Pańskiej, to znaczy, że zwykły człowiek, który nie ma konsekrowanych dłoni, nie może tego dotykać. Przyjmuje zatem Komunię Świętą do ust i to już jest największy przywilej, jaki może być. Jeżeli sobie uświadomi ktoś, kto wierzy, co się wtedy dzieje, do czego przystępuje, to nie pozostaje nic innego, jak uniżyć się przed Panem Bogiem i upaść na kolana, tak jak mówi ta piękna polska pieśń: „Upadnij na kolana ludu czcią przejęty, uwielbiaj swego Pana, Święty, Święty, Święty”. Ja nawet śpiewam na adoracjach po polsku tę pieśń i przetłumaczyłem ją wiernym i ludziom to się bardzo podoba. Nauczyli się ją śpiewać przy Komunii Świętej.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.