_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

niedziela, 17 marca 2013

Franciszkowi nie zależy na splendorach i przytakiwaniu


Myślę, że obecny Ojciec Święty postawi na bezkompromisową pracę duszpasterską w latynoamerykańskim stylu. To metoda, która oznacza nazywanie prawdy prawdą, a fałszu fałszem, bez względu na opinie mediów – mówi prof. Adam Wielomski w rozmowie z Aleksandrem Majewskim.

Aleksander Majewski (Fronda.pl): Nowy Ojciec Święty - jezuita o imieniu Franciszek. Jaki będzie to pontyfikat?

Prof. Adam Wielomski (historyk idei): Musimy pamiętać, że papieżowi będą towarzyszyć dwa ideały – franciszkański i jezuicki. Co do tego drugiego, to warto przypomnieć, że jedną z przyczyn śmierci św. Ignacego Loyoli było immanentne poszczenie, które doprowadziło do wyniszczenia jegoo organizmu. Jak widać, ideał jezuicki również łączy się z życiem w ubóstwie. Dlatego na początku pojawiły się dyskusje, czy imię papieża pochodzi od Franciszka z Asyżu czy Franciszka Ksawerego.

Ostatecznie okazało się, że chodzi o św. Franciszka z Asyżu. Odżyły również dyskusje wokół przepowiedni Malachiasza. Niektórzy uważają, że „czarny papież”, to właśnie Franciszek, choć generałem zakonu jezuitów nigdy nie był...

Przepowiednia przepowiednią, ale ja również nie przesadzałbym z tym franciszkanizmem z bardzo prostego powodu: gdyby wybrano św. Franciszka na biskupa czy papieża, to po prostu nie przyjąłby tej nominacji. Myślę, że święty z Asyżu zachowałby się podobnie jak Celestyn V, czyli po prostu dokonałby abdykacji. Natomiast w tym przypadku mamy do czynienia z człowiekiem, który był już biskupem, arcybiskupem, a więc ma doświadczenie. Osobista asceza wcale nie oznacza nieporadności życiowej.

Czyli synteza jezuickiej siły decyzyjnej i franciszkańskiej ascezy?

To tylko moje podejrzenie. Jeszcze zbyt mało wiemy na temat nowego papieża, abyśmy mogli zinterpretować to jednoznacznie.

Od razu chciałbym podkreślić, że o tych dokumentach tylko się mówi, nikt ich nie widział. Pojawiają się tylko w relacji pewnego argentyńskiego dziennikarza. Dowodów nie ma. Papieżowi zarzuca się, że jeszcze jako zwykły ksiądz próbował nawracać, ewangelizować wojskowych, a nie ich zwalczać. Przypominam jednak, że nawracanie władzy doskonale wpisuje się w przesłanie encykliki „Spe salvi” Benedykta XVI. Już na początku tego dokumentu papież mówi o chrześcijańskim stosunku do władzy. Myślę, że postawa Franciszka jest kontynuacją augustynizmu promowanego właśnie przez Benedykta XVI.

Środowiska skrajnie tradycjonalistyczne często mylą augustianizm z modernizmem, ponieważ nie jest tomizmem.

Tak. Warto zwrócić uwagę, że Franciszek jest ostro krytykowany przez argentyńskich tradycjonalistów, czego dowodem są publikacje na ich stronach internetowych.

A zatem będzie to kontynuacja – pod względem teologicznym – pontyfikatu Benedykta XVI?

Myślę, że tak, choć nie spodziewałbym się jakichś wielkich encyklik. Z tego, co się zorietnowałem, mamy do czynienia bardziej z duszpasterzem, niż z teologiem. Zupełnie inaczej było w przypadku wielkiego poprzednika Franciszka, który nie był wielkim duszpasterzem, a był jednym z najbardziej znamienitych teologów stulecia. Myślę, że obecny Ojciec Święty postawi na bezkompromisową pracę duszpasterską w latynoamerykańskim stylu. To metoda, która oznacza nazywanie prawdy prawdą, a fałszu fałszem, bez względu na opinie mediów.

Czyli papież rządzący?

Zdecydowanie. Myślę, że kuria rzymska ma powody do niepokoju, ponieważ może być to papież, któremu nie będzie zależało na splendorach i przytakiwaniu, co już widzimy. Kurialiści, po prostu, mogą zostać odstawieni na bok, co oczywiście jest pozytywem.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Aleksander Majewski

Źródło informacji: FRONDA.pl

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.