_____________________________________________________________________

_____________________________________________________________________

piątek, 2 września 2011

Zapomniane prawdy - Ważność chrztu w sekcie heretyckiej

1. Czasem się zdarza, że Sakrament jest ważnie przyjęty, a przyjmujący nie otrzymuje z powodu przeszkody w jego duszy żadnej łaski. Jeśli przeszkoda zostanie usunięta, to łaska sakramentalna bywa przywrócona i wtedy się mówi, że Sakrament odżył. Odżycie Sakramentu jest to tedy przywrócenie, po usunięciu przeszkody, łaski sakramentalnej, którąby był Sakrament udzielił w chwili przyjęcia, gdyby wtedy nie było w duszy przeszkody. Przeszkoda nie dopuszczająca udzielenia łaski przez Sakrament nazywa się fikcją (fictio, obex = zapora, tama).

2. Powszechnie jest przez teologów przyjętem zdanie, że przynajmniej niektóre Sakramenta odżywają. I tak Sakramenta, wyciskające na duszy charakter: chrzest, bierzmowanie i kapłaństwo, zdaniem wszystkich odżywają. Większość także zgadza się na to, że małżeństwo i ostatnie namaszczenie odżywa; eucharystia nie odżywa, pokuta zdaniem większości teologów nie odżywa.

3. Wyrazem przekonania Kościoła o odżyciu Chrztu fikcyjnie przyjętego jest odpowiedź św. Augustyna dana Donatystom, kiedy ci, jako na dowód prawdziwości swej wiary, powoływali się na swój chrzest, nawet przez katolików za ważny uważany, bo Donatystów przechodzących na katolicyzm, nie chrzczono powtórnie. Odpowiadał im tedy św. Augustyn, iż chrzest Donatystów jest wprawdzie ważny, ale skutecznym się staje dopiero wtedy, kiedy się schizmatyk pojedna z Kościołem. „Nie trzeba schizmatyka powtórnie chrzcić, bo pojednanie z Kościołem katolickim i udzielony mu pokój sprawia, że Sakrament, zostającemu już w jedności, odpuszcza grzechy, czego przyjęty w schizmie nie mógł zdziałać” (de bapt. l. 1. c. 12. n. 18). Na innem miejscu: „Wtedy zaczyna chrzest mieć siłę (incipit valere) do odpuszczenia grzechów, gdy wrócą do pokoju z Kościołem, by prawdziwie odpuszczone nie były więcej zatrzymane (de bapt. l. 3. 13. 18).

Dlatego pap. Urban II (+ 1099) pisze ep. 273: „Wyznajemy, iż Sakramenta schizmatyków i heretyków według tradycji św. Ojców: Pelagiusza, Grzegorza, Cypriana, Augustyna, Hieronima mają wprawdzie formę Sakramentów (są ważne), ale ponieważ są poza Kościołem, nie mają skutku (nie udzielają łaski) chyba, żeby schizmatycy i heretycy lub ci, którzy od nich przyjęli Sakramenta wrócili, przez włożenie rąk, do jedności katolickiej.”

4. Racja zewnętrzna, dla której trzeba przyjąć odżycie chrztu jest ta, że gdyby nie odżywał, nigdy człowiek łaski odrodzenia, którą tylko ten Sakrament daje nie otrzymał, łaski tak bardzo chrześcijanowi potrzebnej, Sakramentu bowiem chrztu powtarzać nie można. Nie jest zaś prawdopodobnem, zważywszy dobroć Bożą, by Bóg, nawet pokutującemu za niegodne przyjęcie chrztu zawsze skutku tego Sakramentu odmawiał.

Możnaby powiedzieć, że człowiek, który niegodnie przyjął chrzest, może przez akt żalu doskonałego lub przez godne przyjęcie Sakramentu pokuty, powetować straty, uzyskać odpuszczenie grzechów i łaskę uświęcającą. Odpowiadamy, że to tylko częściowo jest prawdą. Każdy Sakrament specjalną daje pomoc, której inny dać nie może. Wprawdzie przez Sakrament pokuty człowiek, o którym mowa, otrzyma łaskę uświęcającą, ale nie otrzyma tych pomocy jakie tylko chrzest daje, a bez nich chrześcijanin tylko z trudnością może się zbawić. A nadto przez godne przyjęcie Sakramentu pokuty lub przez żal doskonały, otrzymuje człowiek odpuszczenie także grzechu pierworodnego i grzechów osobistych przed chrztem popełnionych, gdyż łaska uświęcająca nie może być równocześnie z grzechami ciężkimi, ale to odpuszczenie jest jakby per accidens, nie jest ex opere operato Sakramentu pokuty, bo grzechy przed chrztem popełnione nie podlegają kluczom Kościoła, stąd Sakrament pokuty nie daje tytułu człowiekowi do odpuszczenia grzechów przed chrztem popełnionych, dlatego równocześnie z odpuszczeniem grzechów po chrzcie popełnionych przez Sakrament pokuty grzech pierworodny i grzechy przed chrztem popełnione bywają wprost przez odżyły Sakrament chrztu ex opere operato odpuszczone tak, że do odpuszczenia wtedy grzechu pierworodnego i grzechów przed chrztem popełnionych dwa Sakramenta współdziałają: Sakrament pokuty jako usuwający przeszkodę, tj. grzechy po chrzcie popełnione i przywiązanie do grzechu dla którego chrzest był ważnie ale bezskutecznie przyjęty, a Sakrament chrztu per se gładzi te grzechy.

Chrzest nawet przez heretyków udzielony „wystarczy do poświęcenia (ad consecrationem), chociaż nie wystarczy do uczestniczenia w życiu wiecznym”, tzn. chrzest heretyków poświęca przyjmującego, jak bywa poświęcony kościół, kielich, ale nie udziela mu łaski, dlatego przez heretyków ochrzczony, jeśli się nie nawróci, nie będzie zbawionym (św. Augustyn ep. 98 ad Bonif. n. 5).

Ks. dr. M. Sieniatycki, Zarys dogmatyki katolickiej. Tom IV. O sakramentach i rzeczach ostatecznych, Kraków 1931

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Printfriendly


POLITYKA PRYWATNOŚCI
https://rzymski-katolik.blogspot.com/p/polityka-prywatnosci.html
Redakcja Rzymskiego Katolika nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy opublikowanych na blogu. Komentarze nie mogą zawierać treści wulgarnych, pornograficznych, reklamowych i niezgodnych z prawem. Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia komentarzy, bez podania przyczyny.
Uwaga – Rzymski Katolik nie pośredniczy w zakupie książek prezentowanych na blogu i nie ponosi odpowiedzialności za działanie księgarni internetowych. Zamieszczone tu linki nie są płatnymi reklamami.